Historia i kultura

Wrocław/ Uczczono pamięć profesorów lwowskich zamordowanych przez Niemców w 1941 roku

04.07.2024. Uroczystości pod Pomnikiem Pomordowanych Profesorów Lwowskich w kampusie Politechniki Wrocławskiej. PAP/ Krzysztof Cesarz
04.07.2024. Uroczystości pod Pomnikiem Pomordowanych Profesorów Lwowskich w kampusie Politechniki Wrocławskiej. PAP/ Krzysztof Cesarz

Przedstawiciele władz i uczelni wyższych uczcili pamięć profesorów lwowskich. W 1941 roku tuż po zajęciu Lwowa Niemcy zamordowali kilkadziesiąt osób związanych z tamtejszymi uczelniami wyższymi. Uroczystości miały miejsce pod Pomnikiem Pomordowanych Profesorów Lwowskich na kampusie Politechniki Wrocławskiej.

Uroczystości poprzedziła msza św. w kościele akademickim pw. Najświętszego Serca Jezusowego. Przed złożeniem kwiatów pod pomnikiem głos zabrał wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń, marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Gancarz i Adam Kiwacki, prezes zarządu głównego Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Historię mordu dokonanego w lipcu 1941 roku przypomniał rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Arkadiusz Wójs.

"2 lipca przed południem Gestapo aresztowało prof. Kazimierza Bartla - matematyka i polityka, wcześniej kilkukrotnego ministra i pięciokrotnego premiera rządu RP oraz rektora Politechniki Lwowskiej. Następnego dnia, właściwie w nocy z 3 na 4 lipca aresztowano kolejnych 22 profesorów wraz z ich rodzinami i gośćmi przebywającymi w ich mieszkaniach, w sumie to były 52 osoby" - powiedział Arkadiusz Wójs.

Aresztowane przez Gestapo osoby zostały rozstrzelane na Wzgórzach Wuleckich. Zabitych zostało 22 profesorów i docentów uczelni wyższych wraz z członkami rodzin i znajomymi, którzy zostali wraz z nimi aresztowani.

"Kolejnych dwóch profesorów zamordowano 12 lipca i wreszcie 26 lipca, jako ostatniego, rozstrzelano profesora Kazimierza Bartla. I tak naziści zamordowali wspaniały, akademicki Lwów" - powiedział rektor Politechniki Wrocławskiej.

Arkadiusz Wójs powiedział, że ludzie ci zostali bestialsko zgładzeni dlatego, że ich intelekt uznano groźny dla planów hitlerowskich Niemiec. Zaznaczył przy tym, że akademicki Lwów odrodził się po wojnie we Wrocławiu. Przypomniał, że uroczystości pod pomnikiem odbywają się też 15 listopada, w rocznicę wykładu inaugurującego w 1945 roku.

"Wykład wygłosił pan. prof. Kazimierz Idaszewski, senior wśród lwowskich profesorów odbudowujących na gruzach zniszczonego Breslau polską akademię. Senior tych lwowskich profesorów, którzy ocaleli z kaźni, która miała miejsce nieco ponad cztery lata wcześniej" - powiedział rektor.

Na pomniku widnieje napis "Nasz los przestrogą". Jak powiedział rektor Arkadiusz Wójs, brzmi on szczególnie dramatycznie od rozpoczętej 24 lutego 2022 napaści Rosji na Ukrainę.(PAP)

Nauka w Polsce, Michał Torz

mt/ dki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera