Historia i kultura

Świętokrzyskie/ Groby wojowników z plemienia Wandalów odkryto na cmentarzysku w powiecie ostrowieckim

Źródło: Facebook/ Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Kielcach Delegatura w Sandomierzu
Źródło: Facebook/ Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Kielcach Delegatura w Sandomierzu

Groby dwóch wojowników z plemienia Wandalów odkryto na cmentarzysku w powiecie ostrowieckim (Świętokrzyskie). Po badaniach i renowacji cenne przedmioty znalezione w grobach, m.in. miecze, trafią prawdopodobnie do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu.

Odkrycia dokonano w miejscowości Glinka w gminie Ćmielów na terenie nieznanego wcześniej stanowiska archeologicznego. Dr Marek Florek z Urzędu Ochrony Zabytków w Sandomierzu powiedział PAP, że prawdopodobnie chodzi o cmentarzysko kultury przeworskiej z późnego okresu rzymskiego, czyli końca III lub IV wieku naszej ery.

„Odkryliśmy groby jamowe, ze spalonymi ludzkimi szczątkami wsypanymi do jam grobowych razem z resztkami stosu pogrzebowego” – podkreślił Florek. Dodał, że w grobach tych pochowani zostali wojownicy z germańskiego plemienia Wandalów, którzy w pierwszych wiekach naszej ery zamieszkiwali te tereny.

„W grobach znaleźliśmy miecze, elementy tarcz tzw. umba, czyli metalowe wzmocnienie środkowej części tarczy. Były tam także żelazne groty oszczepów, a w jednym z nich żelazne nożyce i fragmenty przepalonych naczyń glinianych. Na wszystkich metalowych przedmiotach były widoczne ślady tzw. patyny ogniowej. To świadczy o tym, że ciała zmarłych wraz z całym uzbrojeniem, zanim włożono je do grobów, zostały spalone zgodnie z rytuałem na stosie” – zaznaczył Florek.

Oba miecze znalezione w grobach były pogięte. Zdaniem archeologa, taki zwyczaj był często stosowany przez ludzi kultury przeworskiej i miał charakter rytualny.

"Pogięcie broni, a więc niejako jej uśmiercenie, powodowało, że zmarły mógł zabrać ją, zgodnie z wierzeniami, ze sobą w zaświaty, aby tam mu służyły, podobnie jak to było na ziemi. Drugim powodem takiego postepowania była obawa, żeby broń nie została skradziona i nie służyła innym. Pogięte miecze stawały się w ten sposób praktycznie bezużyteczne” - tłumaczył archeolog.

Niewykluczone, że takich grobów na cmentarzysku w miejscowośći Glinka jest znacznie więcej. Jego pozostała część będzie badana przez archeologów jesienią tego roku i na wiosnę przyszłego.

„Na razie nie wiemy jakiej wielkości jest to cmentarzysko. Niektóre z tych cmentarzysk z okresu z rzymskiego liczą po kilkaset grobów. Na znanym cmentarzysku w Chmielowie koło Ostrowca zostało odkrytych i przebadanych ponad 150 grobów. Rzadko kiedy takie groby występują pojedynczo” – zaznaczył archeolog.

Po badaniach i renowacji cenne przedmioty znalezione w grobach trafią prawdopodobnie do Muzeum Zamkowego w Sandomierzu. (PAP)

Janusz Majewski

maj/ aszw/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera