Ceramikę należącą do neolitycznej kultury amfor kulistych oraz monety z różnych europejskich krajów, które prawdopodobnie należały do niemieckiego żołnierza, poległego w II wojnie światowej - znaleźli archeolodzy w gminie Osie na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego.
Archeolodzy Wdeckiego Parku Krajobrazowego prowadzili badania kolejnych areałów wchodzących w skład Parku. W okolicach osady Grzybek, nad brzegiem Zalewu Żurskiego, odnaleźli mogiłę niemieckiego żołnierza poległego w walkach o most w Grzybku, w lutym 1945 roku - informuje Wdecki Park Krajobrazowy.
Jednak dokładniejsze prace w okolicach mogiły i prace ekshumacyjne przyniosły kolejne, znacznie starsze znaleziska.
"To jest miejsce przewężenia Wdy i zawsze w tamtym miejscu istniały warunki atrakcyjne dla osadnictwa ludzkiego. Dlatego prawdopodobnie stała się miejscem wydarzeń nie tylko w czasie II wojny światowej, ale także nawet w czasach neolitu" - powiedział Nauce w Polsce archeolog Olaf Popkiewicz, prowadzący badania we Wdeckim Parku Krajobrazowym.
Przy mogile żołnierza odnaleziono ceramikę neolitycznej kultury amfor kulistych, datowanej na 3100 - 2600 p.n.e. "Udało się nam odkryć kilkanaście fragmentów ceramiki wykonanych w charakterystyczny sposób dla tej kultury. Nie jest to pierwsze znalezisko zabytków, które można powiązać z kulturą amfor kulistych z terenu Parku, jednak stanowisko to wydaje się być utrwalone w doskonałym stanie, o czym świadczy świetnie zachowana warstwa kulturowa z tego okresu, czyli poziom gleby pierwotnej, na którym toczyło się życie ok. 4 tys. lat temu. Sprawia to, że miejsce to może być niezwykle cenne dla poznania codziennego życia neolitycznych społeczności na terenie Borów Tucholskich" - opisał archeolog.
Nazwa pochodzi od charakterystycznego naczynia – amfory o baniastym brzuścu, używanego w osadach. Ludność tej kultury prowadziła osiadły tryb życia, zajmowała się gospodarką hodowlano-rolniczą z przewagą chowu zwierząt. W okresie największego zasięgu objęła osadnictwem rozległy obszar Europy centralnej i wschodniej, od dorzecza Łaby na zachodzie - po dorzecze Wisły i Dniestru na wschodzie oraz częściowo tereny współczesnej Rumunii i Mołdawii.
"Czyli mamy tu ślady osadnictwa pierwszych rolników na ziemiach polskich - powiedział Popkiewicz. - Natrafiliśmy m.in. na obiekt, który być może jest jakimś rodzajem mielerza. Bo mamy bardzo duże ilości smolistych substancji”.
W mielerzach składowane było drewno pokryte ziemią i darnią, służyły one do wytwarzania węgla drzewnego.
"W sąsiedztwie obiektów o najpewniej neolitycznej chronologii natrafiliśmy też na narzędzia mikrolityczne, które mogą sugerować także osadnictwo ze środkowej epoki kamienia, czyli z mezolitu. W przyszłym roku planujemy otwarcie kolejnych wykopów szerokopłaszczyznowych, które rzucą nowe światło na istotę odkrytego stanowiska archeologicznego" - dodał rozmówca Nauki w Polsce.
Nad samym brzegiem Zalewu, stosunkowo płytko pod powierzchnią, odnaleziono też rozrzucone monety, pochodzące z różnych epok i terenu całej Europy.
"Odnaleźliśmy sześć sztuk sestercji rzymskich, obok których zaczęliśmy znajdować też inne monety. Kolejną monetą jeżeli chodzi o starszeństwo była moneta z Cesarstwa Bizantyjskiego, follis Cesarza Bazylego II Bułgarobójcy, datowana na przełom X oraz XI wieku. Potem był przeskok czasowy do monety Zygmunta III Wazy, a potem były już monety rosyjskie z czasów zaborów z Królestwa Polskiego, monety rosyjskie z Imperium Romanowów, moneta brytyjska z czasów panowania królowej Wiktorii, monety austro-węgierskie z drugiej połowy XIX wieku oraz polskie monety obiegowe z dwudziestolecia międzywojennego. W sumie to około 30 monet” - opisał archeolog.
Zdaniem Olafa Popkiewicza monety należały do początkującego numizmatyka. Niewykluczone, że był nim niemiecki żołnierz, którego szczątki znaleziono w pobliżu osady Grzybek. Spoczywały rozrzucone na powierzchni około ara. "Gdy spojrzymy na szlak 73 Dywizji Piechoty, w której najpewniej służył znaleziony przez nas poległy, to pokrywa się on z państwami, z których monety znaleziono. Tyle że nie były to monety obiegowe, ale stare, zabytkowe" - stwierdził archeolog.
Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska-Wujec
ekr/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.