Historia i kultura

Toruń/ Ruszyły badania archeologiczne na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika

Dom Mikołaja Kopernika – oddział Muzeum Okręgowego w Toruniu (jm) PAP/Tytus Żmijewski
Dom Mikołaja Kopernika – oddział Muzeum Okręgowego w Toruniu (jm) PAP/Tytus Żmijewski

W Toruniu ruszyły badania archeologiczne na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika. Archeolodzy poszukują oficyn i artefaktów z okresu od XIII do XIX wieku. Badania poprzedzają prace budowlane, które mają poprawić stabilność unikalnej na skalę światową kamienicy, w której mieszkał młody Kopernik. 

– Akurat ta część podwórza, dziedzińca Domu Mikołaja Kopernika, nie była do końca przebadana. Poszukujemy historii oficyn, historii tego, jak zaplecze tego domu wyglądało w czasach dawnych. Ono obsługiwało kamienicę w XV wieku i wiemy, że oficyna była zlokalizowana dokładnie w tym miejscu, w którym teraz stoimy, przylegała do muru. Ona się niestety nie zachowała. W późniejszym czasie została przeniesiona na zachodnią stronę podwórka. Śladów dawnej oficyny szukamy – powiedział PAP kustosz Domu Mikołaja Kopernika Michał Kłosiński.

Podkreślił, że zachowało się szambo, latryna, która nie była eksplorowana do dnia dzisiejszego.

– Mamy cichą nadzieję, że zostaną tam znalezione wyjątkowe zabytki, bo w tego typu miejscach można je upolować. W takim środowisku zabytki świetnie się konserwują. W wielkich emocjach podchodzimy do tych badań. Z jednej strony oczekujemy wyjaśnienia na gruncie wiedzy, jak architektura tego miejsca wyglądała w dawnych wiekach, a z drugiej czekamy na świetne, kapitalne zabytki, które będziemy mogli pokazywać naszym zwiedzającym – wskazał Kłosiński.

Kierownik badań, archeolog Leszek Kucharski podkreślił w rozmowie z PAP, że zaplecza są najciekawszymi miejscami do badań. – Zaplecza są użytkowane, ale jeżeli są zabudowywane, to najczęściej nietrwałą, a przede wszystkim nieschodzącą w dół zabudową. Zawsze są więc duże szanse, że nawarstwienia kulturowe, najwcześniejsze, są nienaruszone – ocenił.

Przypomniał, że badania w piwnicy oficyny prowadziła w 1972 roku prof. Jadwiga Chudziakowa. Później były nadzory archeologiczne w 1999 i 2004 roku. – Mamy pewność, że nawarstwienia są w dużym stopniu nienaruszone. Mamy do czynienia z różnymi konstrukcjami drewnianymi, prawdopodobnie z XIII wieku. Mamy zlokalizowane co najmniej dwie latryny – w tym jedną datowaną na pierwszą połowę XV wieku, czyli bardzo interesujący nas okres – powiedział Kucharski.

Przyznał, że trwa początkowy etap prac, bo badania zaczęły się w poniedziałek. – Dopiero dochodzimy do najbardziej interesujących warstw. Wychodzą nam różne konstrukcje kamienne i musimy się zastanowić, co to jest, co one oznaczają. Już wiemy natomiast, że jest coś ciekawsze, niż można było się spodziewać. Biorąc pod uwagę, że teren był przekopany w górnych warstwach przez rury kanalizacyjne, wodociągowe, kable elektryczne, to i tak teren jest bardzo zachęcający – jak na pierwszy moment badań – ocenił archeolog.

W latrynach przy kamienicach mieszczańskich znajdowane są m.in. drewno, skóra, kości, tkaniny i papier. Archeolodzy wyjaśnili: w archeologii miejskiej to niemal jedyne obiekty, w których takie zabytki można pozyskać. Kłosiński uzupełnił, że zespół badawczy ma nadzieję na „ekstra kopernikańskie znalezisko”. – Z doświadczenia elbląskiego mogę powiedzieć, że z latryn wydobywano tam niemal wszystko – łącznie z instrumentami muzycznymi, bardzo drogimi, wspaniałymi, kielichami. Latryny pełniły bowiem także funkcje śmietników, bo co wyrzucano na zewnątrz, to wyrzucano, ale niektóre rzeczy wrzucano do latryn. Przedmioty wyjmowane z latryn są zazwyczaj w świetnym stanie, bo tam panują świetne warunki do ich zachowania – wyjaśnił Kucharski.

– Podstawową przyczyną tych prac jest problem osuwania się ścian i tutaj będą na pewno olbrzymie prace budowlane, trwa ich planowanie. W najlepszym razie badane obecnie nawarstwienia będą bardzo mocno zniszczone, a najpewniej będą zniszczone całkowicie, więc po pierwsze jest okazja, a po drugie wręcz konieczność przeprowadzania badań archeologicznych – dodał kierownik wykopalisk.

W styczniu pojawiły się informacje o pęknięciach fundamentów jednej z części Domu Mikołaja Kopernika. Przewodnicząca Rady Ochrony Zabytków przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, prof. Bogumiła Rouba, powiedziała PAP, że w jej ocenie to ostatni dzwonek, który „ostrzega, że dłużej nie wolno kryć się za uspokajającym przekonaniem, że skoro tyle lat stoi, to i dalej tak będzie”. – Zestaw możliwych przyczyn pęknięć w Domu Kopernika jest dość szeroki. Zacząć należy od tego, że problemy zawsze wynikają ze stanu nierównowagi wilgotnościowej w gruncie, na którym posadowione są budowle. Wody nie powinno być ani za dużo, ani za mało. Przez stulecia miasto stało na gruncie nawilżanym deszczami, a brukowane nawierzchnie i odkryte rynsztoki nie dawały możliwości odprowadzenia całej wody opadowej do rzeki. Dzisiaj jesteśmy w stanie niemal procent wody deszczowej przechwycić i usunąć, co prowadzi do przesuszania gruntu pod budynkami i zmniejszania jego nośności – mówiła w lutym PAP prof. Rouba.

W Domu Mikołaja Kopernika i Muzeum Okręgowym w Toruniu przeprowadzono szereg spotkań i narad, które skutkują zleceniem ekspertyz mających na celu zaplanowanie prac nad stabilnością gruntu pod i obok zabytkowej, unikalnej kamienicy przy ul. Kopernika.

– Mówi się nawet – tak wskazuje część fachowców – o całkowitej wymianie gruntu. Trwa opracowywanie projektu. Jeżeli zapadnie decyzja o palowaniu, to ono potwornie niszczy wszystko, a całkowita wymiana gruntu na pewno zniszczy te nawarstwienia. Dlatego lepiej przeprowadzić teraz wykopaliska i nie martwić się, że coś zostanie zniszczone, bo będziemy to mieli już zbadane – powiedział PAP archeolog Kucharski.

Późnogotycka kamienica mieszczańska przy ul. Kopernika w Toruniu to miejsce szczególne dla wszystkich osób zainteresowanych życiem wybitnego polskiego astronoma. Dom Mikołaja Kopernika to unikalna na skalę ogólnopolską instytucja zajmująca się propagowaniem wiedzy o najbardziej znanym na świecie torunianinie.

Ta późnogotycka kamienica mieszczańska należała do rodziny Koperników w drugiej połowie XV wieku. W literaturze określa się takie budowle mianem domu-składu. To dom mieszczański ukazujący całe bogactwo kultury późnośredniowiecznego Torunia, w którym dorastał Kopernik. Przyszedł on na świat w rodzinie mieszczańskiej, w niej się wychowywał i na toruńskiej Starówce rozegrało się jego dzieciństwo.

Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ amac/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera