Zjazd socjologiczny współorganizują Towarzystwo Socjologiczne, Wydział Socjologii Uniwersytetu w Białymstoku i Uniwersytet w Białymstoku

Uroczyste otwarcie zjazdu odbyło się we wtorek w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku. Hasłem imprezy, która potrwa do piątku, jest: „Ryzyka oswojone? Wyzwania współczesności”.

Jak powiedziała we wtorek dziennikarzom dziekan Wydziału Socjologii UwB dr hab. Małgorzata Bieńkowska, prof. UwB, zjazd socjologiczny odbywa się cyklicznie, od 1931 roku z przerwami ze względów politycznych, w różnych ważnych i prestiżowych ośrodkach akademickich. Podkreśliła, że zjazd to integracja środowiska, ale przede wszystkim debaty o problemach społecznych, które są w danym momencie szczególnie ważne.

- Jest wiele kluczowych problemów, ale takimi, które się przewijają w wielu wystąpieniach i dyskusjach, to są problemy migracji, to są problemy granic, to są problemy związane z rozwojem sztucznej inteligencji, jej zalety, wady - wymieniła Bieńkowska.

- Taką klamrą spinającą to wszystko jest właśnie nasz tytuł „Ryzyka oswojone”. Żyjemy dzisiaj w świecie, w którym następuje wiele przemian. To są często szybko zachodzące zmiany. Ludzie czasem nie mają pewności, jak się w tym odnaleźć, co o tym sądzą. Wiele osób boi się tego, co nowe, boi się zmian, boi się, że nie rozumie otaczającej rzeczywistości. Natomiast jako socjologowie i socjolożki my pomagamy tę rzeczywistość oswajać - dodała wiceprzewodnicząca komitetu organizacyjnego zjazdu dr hab. Anna Kłonkowska, prof. Uniwersytetu Gdańskiego. Ona także wśród obecnych ryzyk wymieniła te związane z przemianami politycznymi, migracjami i rozwijającą się sztuczną inteligencją.

Podkreśliła, że socjolodzy są w stanie „zobaczyć pewne tendencje, pewne trendy, pewne skłonności, które pojawiają się w rzeczywistości społecznej i które mogą prowadzić do pewnych wydarzeń, pewnych przemian”. - I w ten sposób jesteśmy w stanie przewidzieć i pomóc ludziom przygotować się na to - dodała.

Prof. Anthony Elliott z Uniwersytetu Australii Południowej, który wygłosił inauguracyjny wykład „O kompozycji niepewności: strach w epoce algorytmicznej nowoczesności” zauważył, że debata o ryzykach obecnego świata to nie tylko debata akademicka, ale wpływa ona na każdego człowieka.

Wskazał, że żyjemy w świecie, w którym mamy do czynienia z ryzykami - potencjalnymi kataklizmami. Wśród nich wymienił zmianę klimatu, globalne ocieplenie, drony, sztuczną inteligencję, a także zagrożenie związane „z rozwojem politycznego populizmu prawej strony w całych Stanach Zjednoczonych, w Europie, w innych częściach świata”.

Podkreślił, że właśnie po to są takie zjazdy i debaty, by rozmawiać, jak te ryzyka wpływają na ludzi dzisiaj. - Ta konferencja jest naprawdę ważna pod tym względem, ponieważ społeczne nauki często są widziane jako akademickie, abstrakcyjne sprawy, ale to nie są. To jest rodzaj eksperckiej, naukowej wiedzy, która jest absolutnie związana z tym, co kobiety i mężczyźni robią w swoim codziennym życiu (...), więc potrzebujemy (...) publicznych i politycznych debat - zaznaczył.

W programie zjazdu znalazły się sesje plenarne, debaty, sympozja, prace ponad 80 grup tematycznych, które będą się odbywać w tzw. małym kampusie UwB, a także głównym przy ul. Ciołkowskiego. Poszczególne wykłady będą transmitowane w internecie. Oprócz tego zaplanowano wydarzenia towarzyszące jak koncerty, spektakle i pokazy filmowe, które mają przybliżyć uczestnikom historię i bogactwo kulturowe naszego regionu.

XIX Ogólnopolski Zjazd Socjologiczny otrzymał dotację z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, jego organizację wsparło też województwo podlaskie i miasto Białystok.(PAP)

swi/ agt/