Podczas badań archeologicznych na dziedzińcu Domu Mikołaja Kopernika w Toruniu odkryto wcześniej nieznane drewniane konstrukcje z XIII wieku. To jedne z najstarszych takich znalezisk w mieście. Konstrukcje trafią do konserwacji i staną się elementem przyszłej wystawy stałej..
PAP informowała w sierpniu o rozpoczęciu prac archeologicznych w tym miejscu. We wtorek archeolodzy przekazali PAP, że dokonano – nawet jak na toruńskie warunki miasta wpisanego na światową listę dziedzictwa UNESCO – niezwykłego znaleziska.
– Potwierdzam, archeolodzy odnaleźli konstrukcje z XIII wieku, a może i starsze, co pomogą ustalić badania dendrochronologiczne – powiedział PAP kustosz Domu Mikołaja Kopernika Michał Kłosiński.
Pod współczesnymi i nowożytnymi nawarstwieniami, o których już w sierpniu informowała PAP, zespół archeologów natrafił na pozostałości dawnej zabudowy drewnianej sprzed roku 1370, zanim na parceli pojawił się murowany dom, który w latach 1462–1480 był własnością rodziny Koperników.
– Na wysokości środkowej oficyny odsłonięto zarys drewnianej konstrukcji wzniesionej w technice wieńcowej, z niezwykle dobrze zachowanym węgłem łączonym „na zakładkę”. To rzadkość. Relikty drewnianych budowli mieszkalnych z najwcześniejszych faz Torunia praktycznie się nie zachowały. Dlatego znalezisko ma znaczenie wyjątkowe nie tylko dla historii Domu Mikołaja Kopernika, lecz także dla badań nad najwcześniejszą zabudową miasta. Odsłonięta konstrukcja ukazuje nam obraz parceli zanim zaczęły dominować murowane kamienice: wczesne drewniane domy i warsztaty – poinformowali przedstawiciele Domu Mikołaja Kopernika, aktualnie interaktywnego muzeum.
Pozostałości budowli były najpewniej zorientowane na osi wschód–zachód, czyli prostopadle do obecnego układu: kamienicy i oficyn w układzie północ–południe. Ujawnia to zupełnie odmienną organizację parceli przed drugą połową XIV wieku.
W tym momencie archeolodzy nie przesądzają, czy mógł to być budynek mieszkalny czy zabudowania gospodarcze.
– Teoretycznie mogłaby to być forma masywnej cysterny na wodę, ale znane toruńskie cembrowiny drewniane z XIV–XV wieku są mniejsze. Z większym prawdopodobieństwem badacze skłaniają się więc ku interpretacji, że jest to budowla mieszkalna lub warsztatowa związana z najwcześniejszym użytkowaniem tej parceli – dowiadujemy się z informacji z muzeum.
W najbliższym czasie fragmenty drewna zostaną poddane badaniom dendrochronologicznym, co pozwoli na precyzyjne określenie ich wieku. W muzeum zapewniono, że trwają prace nad zapewnieniem możliwości konserwacji całej konstrukcji. Ma być ona elementem przyszłej, kolejnej wystawy stałej. W planach jest ekspozycja „in situ”, czyli w miejscu znalezienia.
– Założenia przewidują ekspozycje „in situ”, ale przy założeniu wyjęcia reliktów, wykonania niezbędnych prac zabezpieczających na zewnątrz. Następnie dojdzie do otworzenia układu odkrytej budowli w przygotowanym wcześniej wnętrzu – informują przedstawiciele Domu Mikołaja Kopernika.
Konieczne będzie stworzenie nowej przestrzeni ekspozycyjnej do prezentacji najstarszych drewnianych reliktów Torunia. Obecne badania archeologiczne związane są z koniecznością przeprowadzenia prac stabilizujących oficyny i XV-wiecznego muru granicznego. Obie te kwestie muszą zostać pogodzone.
– Walczymy o zachowanie tego dziedzictwa, jako materialnego świadectwa narodzin miasta. Starajmy się obecnie o to, aby te XIII- i XIV-wieczne fragmenty przetrwały nie w magazynach, lecz w miejscu swojego odkrycia, dostępne dla zwiedzających i przyszłych pokoleń. To jednak ogromne wyzwanie. Konserwacja drewna liczącego ponad 700 lat, jego zabezpieczenie, stworzenie stabilnych warunków ekspozycyjnych oraz przebudowa przestrzeni dziedzińca to przedsięwzięcia wymagające znacznych nakładów finansowych i organizacyjnych.
Nie jest to droga łatwa, ale to dziedzictwo jest tego warte. Odkrycie tak wyjątkowych reliktów zdarza się raz na wiele lat, czasem raz na pokolenie. Naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko, by je ochronić, zachować i udostępnić – dodali przedstawiciele muzeum.
Kierownik badań, archeolog Leszek Kucharski, podkreślił w rozmowie z PAP już w sierpniu, że zaplecza są najciekawszymi miejscami do badań. – Zaplecza są użytkowane, ale jeżeli są zabudowywane, to najczęściej nietrwałą, a przede wszystkim nieschodzącą w dół zabudową. Zawsze są więc duże szanse, że nawarstwienia kulturowe, najwcześniejsze, są nienaruszone – ocenił.
Przypomniał, że badania w piwnicy oficyny prowadziła w 1972 roku prof. Jadwiga Chudziakowa. Później były nadzory archeologiczne w 1999 i 2004 roku. – Mamy pewność, że nawarstwienia są w dużym stopniu nienaruszone. Mamy do czynienia z różnymi konstrukcjami drewnianymi, prawdopodobnie z XIII wieku. Mamy zlokalizowane co najmniej dwie latryny – w tym jedną datowaną na pierwszą połowę XV wieku, czyli bardzo interesujący nas okres – mówił wówczas Kucharski.
Późnogotycka kamienica mieszczańska przy ul. Kopernika w Toruniu to miejsce szczególne dla wszystkich osób zainteresowanych życiem wybitnego polskiego astronoma. Dom Mikołaja Kopernika to unikalna na skalę ogólnopolską instytucja zajmująca się propagowaniem wiedzy o najbardziej znanym na świecie torunianinie.
Ta późnogotycka kamienica mieszczańska należała do rodziny Koperników w drugiej połowie XV wieku. W literaturze określa się takie budowle mianem domu-składu. To dom mieszczański ukazujący całe bogactwo kultury późnośredniowiecznego Torunia, w którym dorastał Kopernik. Przyszedł on na świat w rodzinie mieszczańskiej, w niej się wychowywał i na toruńskiej Starówce rozegrało się jego dzieciństwo.
Tomasz Więcławski (PAP)
twi/ dki/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.