Lubuskie/ Bieliki szykują gniazda, niebawem przystąpią do lęgów

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Bieliki już czują wiosnę. W Lubuskiem te największe z ptaków szponiastych występujących w Polsce szykują gniazda do lęgów. Jeśli nie dojdzie do drastycznego załamania pogody, jeszcze w lutym część z samic może złożyć pierwsze jaja - powiedział PAP Michał Bielewicz z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie Wlkp.

„Można powiedzieć, że bieliki otwierają sezon lęgowy wśród ptaków, gdyż jako pierwsze z rodzimych gatunków rozpoczynają toki i składają jaja. Wynika to z długiego okresu inkubacji jaj oraz wychowywania piskląt, który trwa aż do końca sierpnia, zanim młode ptaki osiągną samodzielność. Dlatego bieliki muszą spieszyć się i już na przełomie stycznia i lutego można zaobserwować ich toki” – powiedział PAP Bielewicz.

Toki to wstęp do najważniejszego w roku okresu dla wszystkich ptaków, czyli lęgów. Samica bielika najczęściej składa jedno lub dwa jaja. Pisklęta przebywają w gnieździe ok. 10-11 tygodni, a po wylocie przez kolejnych 5-6 tygodni są karmione przez rodziców i trzymają się blisko gniazda.

Samo gniazdo bielika ma imponujące rozmiary. Może osiągać wysokość nawet do 4 m przy 2,5 m średnicy oraz ważyć ponad tonę. Dlatego ptaki wybierają na założenie gniazda drzewa o potężnych rozmiarach, najczęściej w wieku powyżej 120 lat, które gwarantują stabilne utrzymanie imponującej konstrukcji gniazdowej. Nie tylko gniazda bielików są duże, ale również ich rewir lęgowy. Może on obejmować od 60 do nawet 300 km kw.

Z danych RDOŚ wynika, że w woj. lubuskim gniazduje obecnie około 90-100 par tych pięknych ptaków – dwukrotnie więcej niż jeszcze w latach 80. minionego wieku.

W regionie bieliki są pod stałą opieką Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gorzowie i leśników.

„Razem staramy się wyszukiwać nowe miejsca rozrodu i tworzyć wokół nich specjalne strefy ochronne. Ważnym działaniem jest również ochrona żerowisk bielików, polegająca m.in. na zarybianiu jezior i starorzeczy oraz utrzymywaniu stref ciszy na jeziorach” – zaznaczył Bielewicz.

Dodał, że na Ziemi Lubuskiej bieliki najłatwiej zaobserwować w dolinach dużych rzek: Odry, Warty czy Noteci, a także w pobliżu kompleksów stawów rybnych i jezior, gdzie polują na ptactwo wodne i ryby.

Bielewicz przypomniał, że podobnie jak inne drapieżniki, bielik ma ogromne znaczenie ekologiczne, gdyż polując często na chore lub osłabione zwierzęta, pełni funkcje sanitarne w środowisku, zapewniając utrzymanie na wysokim poziomie zdrowotności populacji gatunków, które znajdują się w jego menu.

Tradycyjnie w maju w regionie zostanie przeprowadzona akcja związana z obrączkowaniem młodych bielików na gniazdach, co jest jednym z elementów badań i ochrony tego gatunku. Podczas obrączkowania sprawdzany jest stan zdrowia piskląt oraz samych gniazd.

Bielik to największy w Polsce lęgowy ptak szponiasty. Samice ważą nawet do 6 kg, rozpiętość ich skrzydeł dochodzi do 2,5 m. Samce są tylko nieznacznie mniejsze. Dorosłe ptaki (powyżej 5. roku życia) są ciemnobrązowe, mają jasnopłowe szyje i głowy oraz śnieżnobiałe ogony i intensywnie żółte dzioby. Mogą dożyć nawet 40 lat. W pary łączą się na całe życie, jedynie po śmierci partnera szukają innego.

Na początku XX wieku bielik był w Polsce na krawędzi wymarcia. Jednak zdolność adaptacyjna gatunku oraz prowadzona od kilku dziesięcioleci intensywna ochrona i tworzenie specjalnych stref ochronnych sprawiły, że polska populacja bielika osiągnęła obecnie liczebność około 1000-1500 par lęgowych. Na Starym Kontynencie więcej bielików jest jedynie w Norwegii i w europejskiej części Rosji. 

PAP - Nauka w Polsce, Marcin Rynkiewicz

mmd/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowiec: żubr jest gatunkiem „uchodźcą”, który został zepchnięty do lasów

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera