Szczęście naprawdę jest za darmo

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Badanie przeprowadzone w krajach o niskich dochodach pokazało wysoki poziom szczęścia mieszkańców wsi. Wysokie zadowolenie z życia było m.in. wynikiem poczucia bezpieczeństwa, więzi społecznych, czasu spędzanego z rodziną i kontaktu z przyrodą.

Wzrost ekonomiczny przedstawiany jest zwykle jako sposób na podniesienie poczucia szczęścia mieszkańców rozwijających się krajów. Nowe badanie przeprowadzone przez ekspertów z Uniwersytetu McGilla i Uniwersytetu Autonomiczny w Barcelonie wskazuje jednak, że to niekoniecznie najlepsza metoda.

 

Naukowcy sprawdzili subiektywne poczucie szczęścia w ubogich ekonomicznie społecznościach, w których pieniądze pełnią znikomą rolę i których zwykle nie uwzględnia się w tego typu badaniach.

Autorzy projektu przez kilka miesięcy prowadzili rozmowy z przedstawicielami wiejskich oraz miejskich społeczności żyjących w Bangladeszu i na Wyspach Salomona. Analizowali też m.in. styl życia uczestników i warunki ekonomiczne. W sumie w badaniu wzięło udział prawie 700 ochotników w wieku od dwudziestu kilku do pięćdziesięciu kilku lat. 85 proc. stanowili mężczyźni ze względu na panujące w Bangladeszu obyczaje, więc w kolejnych badaniach naukowcy sprawdzą różnice między płciami.

Większość osób informowała o zadziwiająco wysokim poziomie szczęścia. Szczególnie dotyczyło to społeczności o najniższym znaczeniu pieniądza. Osoby z tych grup były niemal równie szczęśliwe, jak mieszkańcy krajów skandynawskich, które zwykle uzyskują najwięcej punktów, jeśli chodzi o odczuwane przez mieszkańców szczęście.

Jednocześnie, w miejscach, w których przywiązywano większą wagę do pieniędzy, np. w miejskich obszarach Bangladeszu, poziom szczęścia był niższy.

„Nasze badanie wskazuje możliwe sposoby uzyskania szczęścia, które nie jest powiązane z dochodami i dobrami materialnymi - twierdzi prof. Eric Galbraith z Uniwersytetu McGilla. - To ważne, ponieważ jeśli podobne wyniki uzyskamy w innych miejscach i odkryjemy czynniki przyczyniające się do wyższego poziomu zadowolenia, może to pozwolić na ominięcie środowiskowych kosztów związanych z poprawą jakości życia w najsłabiej rozwiniętych krajach” - podkreśla badacz.

Na niektóre sprzyjające szczęściu czynniki naukowcy już zwrócili uwagę. „W społecznościach o mniejszym znaczeniu pieniędzy odkryliśmy, że ludzie więcej czasu spędzali z rodziną i mieli silniejszy kontakt z naturą, co wydaje się odpowiadać za ich wyższy poziom szczęścia” - wyjaśnia dr Sara Miñarro, główna autorka badania opisanego na łamach „PLOS ONE”.

Naukowcy zwracają też uwagę na wcześniejsze badania wskazujące, że dostęp do informacji o odległych, np. bogatszych krajach może obniżać samopoczucie, ponieważ ludzie zaczynają porównywać się z innymi.

Tym razem badacze nie zauważyli takich reakcji. „Projekt ten dostarcza kolejnych dowodów na to, że czynniki wspierające szczęście nie są zasadniczo powiązane ze stanem ekonomicznym - mówi prof. Chris Barrington-Leigh, współautor publikacji. - Kiedy ludziom jest wygodnie, są bezpieczni i mogą cieszyć się życiem w silnych relacjach ze swoją społecznością, są szczęśliwi niezależnie od tego, czy zarabiają pieniądze” - podkreśla naukowiec.

Więcej informacji na stronach:

https://www.mcgill.ca/newsroom/channels/news/happiness-really-does-come-free-328342

https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0244569 (PAP)

autor: Marek Matacz

mat/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Vespa velutina. Fot. Adobe Stock

    Kolejny gatunek azjatyckiego szerszenia pojawił się w Europie

  • Obraz gwiazdy WHO G64 w Wielkim Obłoku Magellana. Po lewej rzeczywisty obraz uzyskany dzięki interferometrii, a po prawej opracowana na jego podstawie wizja artystyczna. Do obserwacji wykorzystano interferometr VLTI należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO). Źródło: ESO/K. Ohnaka et al., L. Calçada.

    Uzyskano pierwszy szczegółowy obraz gwiazdy spoza Drogi Mlecznej

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera