Historia i kultura

W epoce brązu na terenach obecnej Polski i Ukrainy odbywały się wielkie migracje

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

W epoce środkowego brązu na tereny dzisiejszej Polski i Ukrainy napływały liczne fale migracji – piszą polscy naukowcy na łamach „Nature Communications”. Ich ślady odczytywane są dzięki nowym badaniom genetycznym.

Badania populacyjne oraz studia nad pokrewieństwem społeczności z epoki brązu (2300/2200 - 1200 lat p.n.e.) z Europy Środkowo-Wschodniej prowadzili wspólnie genetycy z Polski i Szwecji oraz archeolodzy z Polski i Ukrainy.

Wykorzystane w badaniu próbki genetyczne pochodziły z 25 stanowisk z terenów dzisiejszej Polski i Ukrainy. Naukowcy zsekwencjonowali w sumie 91 genomów. Pozwoliło im to wyznaczyć przybliżany czas fal migracyjnych na 3,5 tys. lat temu.

"Przed zaobserwowaną migracją tereny te zamieszkiwały populacje utożsamiane z różnymi kulturami archeologicznymi (iwieńska, mierzanowicka i strzyżowska) wczesnej epoki brązu. One zaś były potomkami społeczności pasterskich, które przybyły do Europy u schyłku neolitu (ok. pięć tys. lat temu) ze stepów czarnomorsko-kaspijskich" - opisuje w wypowiedzi dla PAP współautor badań, dr Maciej Chyleński z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Badania zespołu wskazują, że na przełomie wczesnej i środkowej epoki brązu (ok. 3,8 tys. lat temu) miała miejsce migracja, która wyraźnie odcisnęła się w materiale genetycznym. W próbkach ze stanowisk archeologicznych widoczny jest wpływ DNA od łowców-zbieraczy z północno-wschodniej Europy, w tym krajów bałtyckich, Białorusi, ale też północno-wschodniej Polski.

"Nasze badania wykazały, że we wspomnianej migracji uczestniczyli głównie mężczyźni, co może wyjaśniać zaobserwowaną przez nas istotną zmianę w dominujących liniach męskich w epoce brązu. Cały proces musiał być jednak bardzo złożony, ponieważ zaproponowany przez nas model nie wyklucza udziału potomków neolitycznych społeczności rolniczych" - opisuje Chyleński.

Jak dodaje, mogliśmy mieć do czynienia z dwoma procesami. Najpierw doszło do zmieszania łowców-zbieraczy z rolnikami, najprawdopodobniej gdzieś w Europie północno-wschodniej, a dopiero później ta zmieszana populacja, wraz ze społecznościami z wczesnej epoki brązu, dała początek zjawisku, które obserwujemy w środkowym brązie.

Badania opublikowane na łamach "Nature Communications" są pierwszymi, zakrojonymi na tak dużą skalę analizami DNA społeczności, które żyły na terenie dzisiejszej Polski i Ukrainy w epoce brązu.

"Nasz zespół zajmuje się szeroko zakrojonymi badaniami populacji pradziejowych. Dotąd przez nasze laboratorium przewinęło się ponad 1,5 tysiąca prób reprezentujących różne okresy historyczne" - opisuje Chyleński.

Odnosząc się do planów naukowych dr Chyleński zaznacza, że zespół zamierza kontynuować badania migracji pradziejowych na terenach Europy Środkowej i Wschodniej. Zespół prowadzi też badania nad populacjami późniejszymi, z epoki żelaza, które pomogą prześledzić skutki zaobserwowanej migracji ze środkowej epoki brązu.

Projekt, kierowany przez prof. Przemysława Makarowicza z Wydziału Archeologii UAM w Poznaniu, finansowany był ze środków Narodowego Centrum Nauki. (PAP)

Nauka w Polsce

krx/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badania Uniwersytetu Łódzkiego: co trzeci Polak akceptuje wykorzystanie AI w kulturze i sztuce

  • Rys. Stanisław Kontny

    Badanie: barbarzyńscy wojownicy przed walką zażywali środki pobudzające

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera