Nauka dla Społeczeństwa

29.04.2024
PL EN
21.11.2023 aktualizacja 21.11.2023

Artur Wolski: wiedza to siła napędowa ludzkości, więc trzeba ją popularyzować

Fot. Archiwum prywatne Fot. Archiwum prywatne

Z popularyzacji uczyniłem swoje credo, to jest dla mnie rzecz bardzo ważna, a właściwie najważniejsza. Dostarczenie komuś wiedzy, która przekłada się potem na mądrzejsze i zdrowsze istnienie, to moja pasja i całe moje życie - mówi Artur Wolski, kolejny finalista w tegorocznym konkursie „Popularyzator Nauki” w kategorii Media.

Od 32 lat na antenach Polskiego Radia popularyzuje wiedzę i naukę. Dokumentuje dokonania polskich badaczy w kraju i za granicą. Przeprowadzał wywiady z laureatami Nagrody Nobla. Prowadził duże kampanie edukacyjne. Łącznie ma w swoim dorobku wiele tysięcy audycji edukacyjnych dla dorosłych, ale i skierowanych do najmłodszego odbiorcy. Głównie są to reportaże naukowe o tematyce medycznej, ale także rozmowy z gośćmi, wywiady, felietony i transmisje z wozu satelitarnego.

Do jego najpopularniejszych cykli należą: „W Pracowniach Polskich Uczonych”, „Mapa Nauki Polskiej”, „Człowiek i Nauka”, „Eureka”, „Seksosfera” czy „Teatr Nauki”. Jego ulubione formy radiowe to rozmowy z gośćmi, wywiady, reportaże, felietony i transmisje z wozu satelitarnego.

Z popularyzacji uczynił swoje motto życiowe.

„Dostarczanie komuś wiedzy, która przekłada się potem na mądrzejsze życie, w dobrostanie psychicznym i fizycznym, jest dla mnie największą nagrodą. Tak jak nagrodą dla lekarza jest wyleczony pacjent, tak dla mnie informacja, że mój przekaz gdzieś dociera i jest skuteczny. A dociera, o czym dają mi znać słuchacze w licznych e-mailach, telefonach czy listach do redakcji” - mówi w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce.

Jak twierdzi, popularyzacja - szczególnie wiedzy medycznej - to nie tylko przekazywanie ciekawych informacji, ale też działanie, które realnie przekłada się na pozytywne zmiany.

„Spójrzmy np. na akcje edukacyjne dotyczące nowotworu piersi. Przecież to właśnie popularyzowana od lat wiedza z tego zakresu zaowocowała wyraźną poprawą sytuacji epidemiologicznej. Tak samo jest z programami poświęconymi wykonywaniu cytologii. Kiedyś, jeszcze 15 lat temu, nie mówiło się o tym dużo, nie było takiej świadomości, tym bardziej, że temat dotyka przecież dość intymnej sfery życia. Teraz, dzięki popularyzacji, panie wiedzą, że trzeba badać się regularnie i to ratuje im życie” - podkreśla.

ZAANGAŻOWANIE TO PODSTAWA

W swoich działaniach Artur Wolski nie ogranicza się jednak do opowiadania o zagadnieniach z dziedziny medycyny. Studiował na kilku kierunkach po to, aby mieć dogłębniejszą wiedzę na tematy, które przedstawia słuchaczom. Studiował medycynę, ukończył dietetykę, obronił magisterium z nauk politycznych i pielęgniarstwa; ma specjalizację z geriatrii i gerontologii.

Przez prawie 7 lat prowadził program „Pielęgniarki na studia”, w którym zachęcał osoby wykonujące ten zawód do podnoszenia swoich kompetencji. Program zaowocował wyższym wykształceniem kilkunastu tysięcy pielęgniarek i pielęgniarzy oraz zmianą ich statusu zawodowego. „To na pewno był dla nich trudny życiowy krok, bo uprawiają zawód bardzo obciążający psychicznie i fizycznie, a do tego niedofinansowany, więc ciężko było im znaleźć czas i siłę na weekendową naukę. Dlatego też, żeby solidaryzować się z tymi osobami, postanowiłem w trakcie ostatniej edycji tego programu sam rozpocząć te studia i je ukończyłem. Chciałem być w porządku w stosunku do osób, które przez lata tak zachęcałem do ogromnego wysiłku intelektualnego i edukacji w tym kierunku”.

Podobnie było z dietetyką. „Dziś już wiemy, że oprócz genetyki, badań okresowych i postępu medycyny do zachowania zdrowia niezbędne jest nasze mądre postępowanie w zakresie żywienia. Dietoterapia jest obecnie elementem terapii bardzo wielu schorzeń oraz oczywiście profilaktyki zdrowotnej. Chcąc być w porządku wobec moich słuchaczy, orientować się w temacie jak najlepiej i móc tę wiedzę rzetelnie popularyzować, uznałem, że moim obowiązkiem jest skończyć także dietetykę. I to się ogromnie przydało, bo po takich studiach komfort popularyzacji wiedzy jest bez porównania większy”.

„Poza tym ucząc się ciągle nowych rzeczy człowiek zaczyna otwierać oczy na szereg różnych elementów, które tworzą całość i pozwalają holistycznie patrzeć na zdrowie człowieka” - dodaje.

Przyznaje, że każdy program, artykuł, wykład to dla niego nowe wyzwanie i wielka przyjemność. "Dzięki nim sam codziennie uczę się czegoś nowego" - mówi.

WIEDZA TO TOWAR, A PIĘKNA POLSZCZYZNA TO ELEGANCKIE OPAKOWANIE

Bardzo ważnym elementem popularyzacji, według Artura Wolskiego, jest piękne posługiwanie się językiem polskim. Uważa, że umiejętność rozmowy oraz kultura języka to podstawa w tego typu działalności.

„Dla dziennikarza ogromną przyjemnością oraz wartością jest omawianie trudnych rzeczy piękną polszczyzną i to w sposób prosty, komunikatywny. Gdy ktoś potrafić mówić i wie, co to jest artykulacja, jak pracować aparatem mowy, jak modulować określone treści, to one głębiej i mocniej zapadają w naszą świadomość, a przecież w przekazywaniu wiedzy o to właśnie chodzi - uważa. - Przekaz popularyzatorski to sztuka, a sztuka składa się z formy i z treści. Treść to cały ciężar merytoryczny, towar, który chcemy przekazać ludziom, a forma, czyli język, jest opakowaniem tego towaru, który ma do niego przekonać”.

Z zagadnieniem tym wiąże się „idée fixe” Artura Wolskiego, jaką jest popularyzacja prawidłowej komunikacji z pacjentami wśród medyków. „I ja to w przyszłości na pewno zrealizuję - obiecuje. - Bo to niezwykle ważny element procesu leczenia. Pacjenci nie mają obowiązku być absolwentami studiów medycznych i rozumieć wszystkie medyczne sformułowania, którymi posługuje się lekarz. Są badania dowodzące, że bez odpowiedniej komunikacji i nawiązania kontaktu, efekt terapeutyczny jest słabszy. Dlatego lekarze muszą wiedzieć, jak trafić do pacjenta. I postawiłem przed sobą takie wyzwanie: żeby jeszcze trochę zgłębić wiedzę na ten temat, a następnie popularyzować na studiach lekarskich przedmiot zwany komunikacją medyczną”.

TRUDNE PYTANIA TO POCZĄTEK WIELKIEJ PRZYGODY

Swoje audycje Artur Wolski kieruje jednak nie tylko do odbiorców dorosłych. Stworzył ponad cztery tysiące programów dla dzieci. W Polskim Radiu Dzieciom, w programie „Mini Eureka” promował przez lata praktyczne korzyści ze stosowania wiedzy w dorosłym życiu.

Podkreśla, że chce skłonić najmłodszych do zadawania pytań, bo „tylko wtedy, kiedy się zada pytanie, można szukać odpowiedzi". "Chcę udowodnić, że trzeba pytać, aby wiedzieć, po co żyć. A tam gdzie zabraknie odpowiedzi, pomoże wyobraźnia” - tłumaczy.

Uważa, że każde trudne pytanie może być początkiem wielkiej przygody i właśnie taki jest jego pomysł na przedstawianie nauki dzieciom.

W ramach swojej działalności kandydat co roku bierze udział w Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik. Regularnie gości również na Festiwalu Nauki w Warszawie czy Dniu Mózgu.

Jest laureatem wielu nagród, m.in. Nagrody Zaufania w 2004 r. i Złotego Mikrofonu w 2020 r. Kilkukrotnie zdobył tytuł Dziennikarza Medycznego Roku (w latach 2015, 2017, 2021). Zdobył główną nagrodę w Konkursie Kryształowe Pióra - w latach 2016, 2017, 2022. W roku 2023 otrzymał tytuł Mistrza Radiowego Przekazu przyznanego przez Stowarzyszenie Dziennikarzy dla Zdrowia.

„Dla mnie popularyzacja wiedzy jest czymś, co wypełnia całe życie. Jestem osobą absolutnie szaloną na tym punkcie - przyznaje Artur Wolski. - Świat jest tak szalenie ciekawy, że objaśnianie, jak te wszystkie mechanizmy działają, jest rzeczą najpiękniejszą, a jednocześnie najbardziej energetyzującą i ekscytującą. Popularyzacja sprawia, że człowiek wiecznie czuje się młody, zachowuje apetyt na życie, a czasami bawi się jak dziecko, które chce się uśmiechać do ludzi".

Katarzyna Czechowicz

kap/ bar/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024