Polscy naukowcy poszukują śladów dawnych kataklizmów u wybrzeża Sumatry. Wyniki ich badań mogą być pomocne w zdobyciu wiedzy, która pozwoli mieszkańcom terenów zagrożonych przez tsunami przygotować się na nadejście żywiołu.
Kosmiczna skała, której średnica szacowana jest na 92 m, minie naszą planetę we wtorek naszą planetę w odległości 891 tys. km, czyli dwukrotnie większej, niż między Ziemią a Księżycem – podała NASA. Asteroida o nazwie 2006 WB pędzi z prędkością 4,2 km na sekundę.
Satelity dostarczają codziennie informacje m.in. o koncentracji gazów cieplarnianych, zanikaniu lądolodów albo pożarach lasów. “Te dane dobitnie pokazują, że nasza planeta coraz szybciej się zmienia” - powiedziała PAP fizyczka atmosfery dr Aleksandra Kardaś.
Dziesięć firm i instytucji przystąpiło do Polskiego Partnerstwa dla Obserwacji Ziemi. Zgodnie z podpisaną w czwartek umową, będą wspólnie tworzyć nowe technologie obrazowania naszego globu i opracowywać rodzimą strategię kosmiczną.
Gleba, na której prowadzone są uprawy rolne, w wyniku powodzi mogła zostać zanieczyszczona osadami dennymi z koryt rzek. To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem, ponieważ w osadach gromadzą się zanieczyszczenia – podkreśla prof. Agnieszka Medyńska-Juraszek z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Zmierzająca w kierunku Jowisza europejska sonda JUICE, przelatując w pobliżu Ziemi, sfotografowała otaczającą planetę chmurę naładowanych cząstek i wykonała pomiary plazmy. To test pokładowych instrumentów oraz ważne badanie otoczenia planety.
Spośród dziewięciu krytycznych procesów wspierających życie na Ziemi aż sześć przekroczyło bezpieczną granicę, a siódmy proces wkrótce ją przekroczy. Oznacza to wzrost ryzyka trwałych zmian i nieodwracalnych uszkodzeń ekosystemów - wynika z raportu Planetary Health Check (PHC).
Ponad 450 mln lat temu naszą planetę mógł okrążać system pierścieni – twierdzą naukowcy na podstawie analizy kraterów po asteroidach.
Lecąca w kierunku Jowisza sonda JUICE, aby nabrać prędkości, przeleci w przyszłym miesiącu między Ziemią i Księżycem - zapowiedziała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). To pierwszy tego typu manewr w historii lotów kosmicznych.