Gdy jesteśmy samotni, oceniamy, że ludzie dookoła nas nie są nam przyjaźni. Pomimo głodu relacji, zaczynamy patrzeć na świat z nieufnością, ponieważ lepiej bronić się na zapas, niż później zostać skrzywdzonym. Tak nakręca się spirala samotności, która wpływa negatywnie na psychikę i zdrowie – mówi dr Aleksandra Piejka z Instytutu Psychologii PAN, laureatka nagrody premiera za pracę doktorską.
Samotność najczęściej doskwiera młodym ludziom w wieku 18–34 lat, osobom z większych miast oraz najlepiej zarabiającym - wynika z najnowszego badania CBOS. Najrzadziej poczucia samotności doświadczają osoby w wieku 45–54 lata.
Samotność nie dotyczy tylko osób starszych, regularnie zmaga się z nią aż 65 proc. osób z tzw. pokolenia Z, w wieku od 13 do 28 lat - wykazały badania „Nigdy więcej samotności”. Najbardziej pragną oni bezpośredniego kontaktu z innymi ludźmi.
Samotność może być źródłem cierpienia, prowadzącym do rozwoju konkretnych chorób, np. sercowo-naczyniowych. Interniści powinni pytać o samopoczucie psychiczne pacjenta - powiedział PAP dr Łukasz Okruszek z Instytutu Psychologii PAN, który zbadał wpływ samotności na fizjologię człowieka.