Akcja UJ liczenia kwiatów na drzewach

Źródło: Adobe Stock
Źródło: Adobe Stock

Instytut Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego zachęca do przystąpienia do akcji liczenia kwiatów na drzewach. Ma to pomóc w oszacowaniu ilości produkowanego pyłku/nektaru, np. z jednostki powierzchni lasu.

W ramach projektu Better-B (https://www.better-b.eu), którego współwykonawcą jest Instytut Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego, zaplanowano oszacowanie, ile tzw. pożytku drzewa mogą przynieść zapylaczom oraz jak wartość ta może ulegać zmianie w związku ze zmianami składu gatunkowego danego siedliska (takiego jak np. lasy, zadrzewienia śródpolne, parki, zieleń miejska).

„Jak powszechnie wiadomo, zapylacze są bardzo ważnym składnikiem ekosystemów, stanowiącym podstawę ich funkcjonowania” - powiedziała w rozmowie z Nauką w Polsce dr Elżbieta Ziółkowska z Instytutu Nauk o Środowisku Uniwersytetu Jagiellońskiego, która koordynuje projekt.

Jak wyjaśniła, dzięki połączeniu informacji o produkcji pyłku/nektaru z danej rośliny z informacją o zagęszczeniu roślin w siedlisku danego typu, a także informacją o terminie kwitnienia, "jesteśmy w stanie wymodelować zmienność produkcji, a więc bazy pokarmowej dostępnej dla zapylaczy, w czasie i przestrzeni”.

Liczba kwiatów produkowanych przez jedno drzewo danego gatunku jest niezbędna do oszacowania ilości produkowanego pyłku/nektaru, np. z jednostki powierzchni lasu.

UJ liczenie kwiatów
Źródło: Instytut Nauk o Środowisku UJ

„Okazuje się, że jedną (choć nie jedyną) z głównych niewiadomych utrudniających takie oszacowania jest informacja na temat liczby kwiatów lub kwiatostanów, jakie kwitną na pojedynczym drzewie” - podkreśliła Ziółkowska. Dodała, że takich informacji brakuje dla większości gatunków drzew, nie tylko w Polsce, ale i na świecie.

Znając produkcję pyłku i/lub nektaru (w zależności od gatunku drzewa) z jednego kwiatu/kwiatostanu, informacja na temat tego, ile kwiatów/kwiatostanów kwitnie na pojedynczym drzewie umożliwia oszacowanie wielkości produkcji z całej rośliny. Co ważne, drzewa wiatropylne również stanowią ważną bazę pokarmową dla różnych gatunków zapylaczy.

„Ponieważ metodologia jest stosunkowo prosta i w zasadzie bezkosztowa, w ramach projektu zainicjowana została akcja liczenia kwiatów na drzewie, w której może wziąć udział każda zainteresowana osoba” - zachęciła Aleksandra Walczyńska z Instytutu Nauk o Środowisku UJ, która jest współautorką akcji.

Wyjaśniła, że „podstawą metody jest policzenie liczby kwiatów lub kwiatostanów na kilku reprezentatywnych gałęziach, a następnie zliczenie wszystkich gałęzi na drzewie”. Dodatkową informację stanowi obwód drzewa mierzony na wysokości klatki piersiowej dorosłego człowieka, czyli tzw. pierśnica. „Dzięki temu liczbę produkowanych kwiatów możemy odnieść do wieku drzewa” - zaznaczyła naukowczyni.

Wszystkie osoby zainteresowane wzięciem udziału w akcji mogą uzyskać szczegółowe informacje po wysłaniu wiadomości z tytułem „DRZEWA” na adres: aleksandra.walczynska@uj.edu.pl

Projekt Better-B otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej, Szwajcarskiego Sekretariatu Stanu ds. Edukacji, Badań i Innowacji (the Swiss State Secretariat for Education, Research and Innovation, SERI) oraz UK Research and Innovation (UKRI) w ramach gwarancji finansowej rządu Wielkiej Brytanii Horizon Europe (numer grantu 10068544).(PAP)

amk/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspert: codzienne zanieczyszczenia powietrza silniej wpływają na zdrowie niż krótkotrwały smog

  • 13.11.2024. Oczyszczalnia Ścieków Pomorzany w Szczecinie, gdzie zaprezentowano, 13 bm. specjalną, mobilną stację badawczą, która ma wykrywać i usuwać dodatkowe zanieczyszczenia ze ścieków. PAP/Marcin Bielecki

    Szczecin/ Oczyszczalnia ścieków testuje stację badawczą usuwającą mikrozanieczyszczenia

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera