Nauka dla Społeczeństwa

04.05.2024
PL EN
25.04.2024 aktualizacja 25.04.2024

Ślady narkotyków można wykryć w odciskach palców

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Można w wiarygodny sposób wykrywać pozostałości narkotyków i materiałów wybuchowych w odciskach palców pozostawionych na miejscu przestępstwa – informuje pismo „Drug Testing and Analysis”.

Nową technikę umożliwiającą wykrywanie pozostałości narkotyków i materiałów wybuchowych na próbkach odcisków palców opracował zespół doktora Jamesa Reynoldsa z Loughborough University w Wielkiej Brytanii (https://analyticalsciencejournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/dta.3688).

Aby móc przenieść odciski palców z miejsca przestępstwa, specjaliści medycyny sądowej używają odpowiedniej taśmy, żelu lub folii daktyloskopijnej pokrytej cienką warstwą żelatyny. Niestety, do odcisków zostają wówczas wprowadzone różne substancje chemiczne, co utrudnia identyfikację na nich śladowych ilości narkotyków lub materiałów wybuchowych.

Reynolds i jego zespół zastosowali do identyfikacji związków chemicznych pobranych z odcisków technikę spektrometrii masowej. By uzyskać odciski palców, najpierw wkładali dłonie w plastikowe rękawiczki, aby opuszki palców pozostawiły ślady na ich wewnętrznej powierzchni. Następnie wywrócili rękawiczki na lewą stronę i brali do ręki niewielkie ilości zolpidemu, często stosowanego jako „pigułka gwałtu” (użycie rękawiczki miało zapobiec wchłanianiu środka uspokajającego przez skórę). Następnie ostrożnie usuwali nadmiar z zanieczyszczonego palca, po czym przyciskali palec do powierzchni szklanych, metalowych lub plastikowych. Dla każdej powierzchni powtórzyli tę procedurę 10 razy - z zolpidemem i bez niego.

Po użyciu żelu do transferu odcisków badacze wyodrębnili z nich substancje chemiczne za pomocą kropli odpowiedniego płynu. Próbkę tego płynu umieścili w urządzeniu, które wykorzystuje wysokie napięcie do uzyskania zawiesiny cząstek w powietrzu.

Umożliwiło to identyfikację zolpidemu ze 100 proc. dokładnością dla odcisków palców uzyskanych po pierwszych ośmiu kolejnych dotknięciach.

Zdaniem Reynoldsa dzięki nowej technice można będzie sprawdzić, czy ktoś miał do czynienia z narkotykiem, zwłaszcza w przypadkach, gdy podał go komuś, aby ułatwić napaść. Być może w przyszłości uda się również wykryć metabolity narkotyków obecne w pocie osób, które je zażywają, co jednak wymagałoby znacznego zwiększenia czułości metody.(PAP)

Paweł Wernicki

pmw/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024