Zanieczyszczenie powietrza szkodzi owadom zapylającym

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Pszczoły i inne zapylające insekty są nieproporcjonalnie silniej niszczone przez zanieczyszczenia powietrza niż szkodniki – piszą naukowcy z University of Reading na łamach magazynu „Nature Communications”.

Przeanalizowali oni 120 prac naukowych, obejmujących 19 krajów, na temat wpływu toksycznych związków obecnych w powietrzu na różne owady.

Jak się okazało, owady zapylające, w tym pszczoły, niektóre ćmy i motyle doświadczają sięgającego 40 proc. spadku zdolności żerowania pod działaniem zanieczyszczeń powietrza. Cierpią też inne, kluczowe dla ich życia aktywności.

Jednocześnie, np. u zjadających rośliny mszyc i innych szkodników, badacze nie zanotowali wyraźnych zmian.

„Zanieczyszczenie powietrza to niedoceniane zagrożenie dla owadów, które ułatwiają nam życie. Pszczoły zapylające nasze kwiaty czy osy kontrolujące populacje szkodników są zagrożone dalszym zmniejszeniem populacji, jeśli nie zajmiemy się problemem zanieczyszczenia powietrza. Może czekać nas scenariusz, w którym wszyscy przegrywają, kiedy zanieczyszczenie powietrza szkodzi owadom zapylającym i nie wpływa na szkodniki. Potencjalnie może prowadzić to do większych szkód dla upraw, zmniejszenia plonów i gorszego dostępu do jedzenia na półkach marketów” – mówi dr James Ryalls, autor analizy.

Naukowcy sądzą, że pożyteczne dla ludzi owady, takie jak pszczoły czy osy, bardziej cierpią, ponieważ w dużej mierze polegają na zmyśle węchu, kiedy szukają kwiatów, innego pożywienia, czy partnera do godów. Zanieczyszczenia mogą tymczasem zaburzać działanie węchu.

Z drugiej strony, szkodniki częściej posługują się wzrokiem.

Spośród różnych toksycznych związków, najsilniej okazał się działać ozon, którego już niskie stężenie znacząco zaburzało zachowanie sprzyjających ludziom owadów.

Relatywnie silnie oddziaływały także tlenki azotu.

“Populacje owadów już dzisiaj, globalnie się kurczą. Korzystnym dla nas insektom szkodzą już nieduże stężenia zanieczyszczeń, co oznacza, że potrzebujemy ściślejszych regulacji, aby chronić najciężej pracujących robotników natury” – podkreśla dr Ryalls.(PAP)

Marek Matacz

mat/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    COVID-owa "mgła mózgowa" - związana z funkcją płuc

  • Fot. Adobe Stock

    Hibernujące wiewiórkowate nie czują pragnienia

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera