Płaz sprzed 300 mln lat z ogonem pokrytym łuskami – nowy trop w temacie ewolucji

Rekonstrukcja diadektyda z łuskami na brzuchu wraz z odciskami Ichniotherium z płyty piaskowca. Rysunek Frederika Spindler.
Rekonstrukcja diadektyda z łuskami na brzuchu wraz z odciskami Ichniotherium z płyty piaskowca. Rysunek Frederika Spindler.

Diadektid to płaz żyjący 300 mln lat temu na terenie dzisiejszych Sudetów. Naukowcy odnaleźli ślad jego ogona, na którym zauważyli rzędy łusek – jak u gadów. Odkrycie sugeruje, że łuski, które pomogły zwierzętom wyjść na ląd i go podbić, wyewoluowały wcześniej niż sądzono.

„To historycznie pierwszy dowód na występowanie rogowych łusek u płazów blisko spokrewnionych z owodniowcami (organizmy, u których w rozwoju zarodkowym pojawiają się błony płodowe). Ogon diadektida nie był nagi jak u dzisiejszych płazów, lecz pokryty rzędami łusek - takich, jakie można zobaczyć u wielu gadów. Okazuje się więc, że zwierzęta przypominające wciąż płazy pod względem kośćca były najprawdopodobniej świetnie przystosowane do funkcjonowania na stałe poza wodą jako dorosłe osobniki. To komplikuje wyobrażenie o płazach jako zwierzętach ziemnowodnych i stwarza szerokie pole do nowych interpretacji ich ekologicznej roli w historii Ziemi” – podkreśliła dr Izabela Ploch z Zakładu Geologii Regionalnej i Złożowej Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego (PIG-PIB), współautorka publikacji na ten temat w czasopiśmie „Biology Letters".

Dodała, że nieprzepuszczalna dla wody skóra jest jedną z kluczowych cech, które utorowały pierwszym owodniowcom drogę do pełnego zasiedlenia lądów, umożliwiając przyszły sukces gadów, ptaków i ssaków. „Ta właściwość jest zapewniona przez ciągłą warstwę rogową, zbudowaną z gęsto usieciowanych białek. Ewolucyjny rozwój i czas pojawienia się tej cechy jest bardzo trudny do prześledzenia, ponieważ odciski skóry to niezwykle rzadkie skamieniałości. Nasze ważne odkrycie sugeruje, że początki całkowitego uniezależnienia się kręgowców od wody mogą być dużo wcześniejsze, niż dotychczas sądzono” – wskazała geolog.

Odciski śladów diadektydów oraz częściowy odcisk łuskowatego ciała, a) trójwymiarowy skan płyty piaskowca z unikatowymi ichnoskamieniałościami, strzałkami zaznaczono położenie odcisku ciała; b) zarys trzech różnych śladów ponumerowanych od 1 do 3; (c) szlak tropów Ichniotherium cottae z zarysowany diadektydem w ruchu i zagiętym ogonem w podobnym położeniu jak odcisk ciała; (d-e) powiększony trójwymiarowy skanu i rysunek odcisku ciała oraz śladów Ichniotherium, podziałka ma wymiary 2 cm; (f) trójwymiarowy model fotogrametryczny (fig. 2. Voigt et al., 2024).

Na odciski łap i ogona płaza sprzed prawie 300 mln lat natrafiono podczas prac w czynnym kamieniołomie Piaskowiec Czerwony koło Nowej Rudy (woj. dolnośląskie). „Skamieniałości to nie tylko szkielety organizmów, ale też pozostawione przez nie różnego rodzaju ślady” – przypomniała Izabela Ploch. Podkreśliła też dobrą współpracę z pracownikami kamieniołomu i władzami gminy.

Odciski zachowały się na powierzchni ławicy piaskowca datowanego na dolny perm. Miejsce, w którym je znaleziono, to teren niecki śródsudeckiej, zlokalizowanej w środkowej części Sudetów, na granicy z Czechami. Była ona w tamtym okresie sedymentacyjnym basenem śródgórskim (czyli terenem naturalnie obniżonym względem terenów sąsiednich), w którym zachowały się karbońskie i permskie osady o dużej miąższości (dużej grubości warstwy skalnej).

„Nasze unikatowe znalezisko to odcisk skóry ogona płaza z grupy diadektidów. Były to dość duże zwierzęta (odciski ich łap mają wielkość ludzkiej dłoni), które przemierzały we wczesnym permie tereny dzisiejszych Sudetów pozostawiając liczne tropy. Fragment skóry jest odciśnięty w tej samej warstewce co tropy, obok odcisku tylnej kończyny zgodnie z kierunkiem marszu zwierzęcia. Na podstawie odcisków łap możemy ocenić np. jak szybko zwierzę poruszało się; na podstawie szkieletu wiemy, jaką miał budowę, ale teraz na podstawie odcisku ogona wiemy też, jaką miało skórę” – opowiadała Izabela Ploch.

Po połączeniu tych wszystkich znanych elementów okazało się, że zwierzę ma cechy i płazie, i gadzie, a skamieniałość pokazuje kolejny kierunek, w jakim mogła pójść ewolucja.

„Odciski skóry wskazują na adaptacyjne cechy osłony ciała do okresowo suchych paleośrodowisk. Dołożyliśmy kolejny puzzel do układanki na temat ewolucji zwierząt – jak i kiedy zaczęły się pojawiać łuski na skórach zwierząt oraz jak one przystosowywały się do zmieniających się warunków klimatycznych i środowiskowych” – podkreśliła Izabela Ploch.

W skład międzynarodowego zespołu badawczego, który dokonał odkrycia i je opisał weszli naukowcy z: Państwowego Instytutu Geologicznego-PIB, Instytutu Biologii Ewolucyjnej Uniwersytetu Warszawskiego, Instytutu Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, Muzeum Morawskiego i Uniwersytetu Masaryka w Czechach, Muzeum Świata Prehistorycznego GEOSKOP i Muzeum Historii Naturalnej w Niemczech.(PAP)

Nauka w Polsce, Agnieszka Kliks-Pudlik

akp/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowiec: żubr jest gatunkiem „uchodźcą”, który został zepchnięty do lasów

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera