35 lat temu zmarł Tadeusz Sędzimir, polski inżynier i wynalazca zwany „Edisonem metalurgii”. Trzy najważniejsze spośród wielu jego wynalazków to metoda ciągłego cynkowania ogniowego, linia produkcyjna do ciągłego walcowania blachy na zimno oraz tzw. walcarka planetarna, pozwalająca zmienić masywną bryłę metalu w cienką blachę.
Tadeusz Sędzimir urodził się we Lwowie 15 lipca 1894. Był najstarszym synem Kazimierza Sędzimira herbu Ostoja, urzędnika państwowego w biurze nadzoru kopalń soli oraz Wandy z Jaskłowskich.
Od dzieciństwa Tadeusza fascynowały maszyny – mając 13 lat zbudował kamerę filmową. W roku 1912 ukończył lwowskie IV gimnazjum klasyczne i rozpoczął studia na wydziale mechanicznym Politechniki Lwowskiej. Nie uzyskał jednak dyplomu – w roku 1914 Lwów zajęli Rosjanie, a uczelnię zamknięto. Przeniósł się do Kijowa, gdzie pracował w warsztacie samochodowym, a potem został sekretarzem w rosyjsko-amerykańskiej izbie handlowej. Opanował wówczas biegle język rosyjski i angielski.
Gdy w roku 1917 wybuchła rewolucja, Tadeusz Sędzimir wyjechał na Daleki Wschód Koleją Transsyberyjską, pod koniec roku 1918 docierając do Szanghaju. Dzięki wsparciu Banku Azjatycko-Rosyjskiego (którym kierowali wówczas Polacy - Władysław Jezierski Zygmunt Jastrzębski), w roku 1919 uruchomił pierwszą w Chinach wytwórnię drutu gwoździ i śrub zatrudniającą 150 pracowników. Przedsiębiorstwo okazało się sukcesem. Jednak wykonane ze stali niskiej jakości śruby i gwoździe szybko rdzewiały zwłaszcza podczas gorącego i wilgotnego szanghajskiego lata. By temu zaradzić, potrzebna była ochrona antykorozyjna.
Oczywistym rozwiązaniem wydawało się cynkowanie – elementy ocynkowane nie wymagają konserwacji przez dziesiątki lat, chroniąc stal mechanicznie i dzięki ochronie katodowej. Jednak istniejące wówczas metody cynkowania były niedoskonałe i uciążliwe, a uzyskiwane powłoki - zbyt kruche, co wykluczało na przykład obróbkę plastyczną. Tadeusz Sędzimir opracował zatem własną, nową technologię. Aby zapobiec utlenianiu cynku, proces nanoszenia powłoki roztopionego metalu musiał być odizolowany od powietrza atmosferycznego. Wymagało to podawania blachy w postaci długich taśm, a nie dotychczas stosowanych arkuszy. Do produkcji takiej blachy potrzebne były odpowiednie walcarki. Skonstruowanie walcarek które jednocześnie walcowały i rozciągały blachę okazało się największym osiągnięciem polskiego wynalazcy i z czasem zrewolucjonizowało światowy przemysł stalowy.
Jednak Szanghaj nie był wówczas najlepszym miejscem do rozwijania nowych technologii. Dużo bardziej obiecujące wydawały się Stany Zjednoczone, do których Tadeusz Sędzimir wyjechał w roku 1929. Ale zaczynający się wielki kryzys nie zachęcał tamtejszych biznesmenów do wydawania pieniędzy na niesprawdzone koncepcje, w dodatku sceptycznie przyjęte przez miejscowych ekspertów.
Mimo wszystko pobyt w USA nie okazał się stratą czasu – Polak miał okazję zapoznać się w archiwach z wieloma miejscowymi patentami, co ułatwiło mu rozwiązanie wielu technicznych kwestii.
Także w przodujących technicznie Niemczech – w zakładach Kruppa w Essen – pomysł uzyskiwania bardzo cienkiej blachy metodą walcowania na zimno uznano za nierealny. Udało się za to znaleźć niemiecki warsztat, który podjął się skonstruowania prototypowej "walcarki Z".
W roku 1930 Tadeusz Sędzimir wrócił do Polski. To, co nie powiodło się w Chinach, USA i Niemczech - udało się w rodzinnym kraju. W roku 1933 ruszyła pierwsza w świecie linia ciągłego walcowania blach na zimno i cynkowania w Kostuchnie pod Katowicami. Po raz pierwszy możliwe było cynkowanie bez trujących oparów. „To nie cynkownia, to sanatorium” – dziwił się zwiedzający Kostuchnę prezydent Mościcki, chemik z wykształcenia i uznany wynalazca.
W tym samym roku walcarkę Z systemu Sędzimira zainstalowano w Hucie Pokój w Nowym Bytomiu. Działała aż do roku 1962 r.
Blacha ocynkowana metodą Sędzimira ma wiele zalet – przede wszystkim można poddawać ją dalszej obróbce – gięciu czy tłoczeniu. To świetny materiał na karoserie samochodowe, obudowy pralek, lodówek, kuchenek i innego sprzętu AGD. W 1934 r. taką blachą pokryto dach Sukiennic w Krakowie, a wkrótce potem - dach kurii biskupiej w Wilnie.
Nowa metoda szybko się rozpowszechniła. W roku 1935 Sędzimir przeniósł się do Paryża, a jego linie technologiczne od 1936 r. instalowano w Wielkiej Brytanii, Francji i USA. W 1939 r. osiedlił się w Ameryce i zmienił imię i nazwisko na łatwiejsze w pisowni: Tad Sendzimir. Ogółem do końca XX wieku uruchomiono ponad 400 różnych typów walcarek Sędzimira w 35 krajach świata. Na początku lat 80’ XX wieku 90 proc. stali ocynkowanej na świecie wytwarzano stosując jego technologię.
Jako wszechstronny wynalazca, Tadeusz Sędzimir uzyskał około 120 patentów w różnych krajach, w tym 73 w USA. Zajmował się wieloma dziedzinami – na przykład powłokami ochronnymi pojazdów kosmicznych czy koncepcją pływających wysp, na których podążający za ławicami ryb rybacy mogliby mieszkać wraz z rodzinami.
Był dwukrotnie żonaty: w latach 1922–1942 z Rosjanką Barbarą Alferieff – mieli syna Michała (inżyniera), od 1945 z Francuzką Berthą Madelaine Bernoda – mieli synów: Stanisława (śpiewaka), Jana Piotra (ekologa), i córkę Wandę (dziennikarkę). W roku 1946 otrzymał amerykańskie obywatelstwo.
Gdy zaczęła się Zimna Wojna, zarówno wynalazca, jak i jego osiągnięcia były ignorowane przez komunistyczne władze Polski. W Wielkiej Encyklopedii Powszechnej nawet o nim nie wspomniano. Dopiero za rządów Edwarda Gierka przyznano Sędzimirowi Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (1973).
Dzięki swojej pracy zgromadził ogromny majątek, co pozwalało finansować między innymi działania polonijne, zwłaszcza Fundację Kościuszkowską, Polish Institute of Arts and Sciences of America czy Alliance College w Pensylwanii. Pod koniec życia założył wraz z żoną Fundację Sendzimira, propagującą w Polsce zasady zrównoważonego rozwoju.
Był wielokrotnie odznaczany i nagradzany, między innymi polskim Złotym Krzyżem Zasługi 11 listopada 1936, Złotym Medalem im. Bessemera Brytyjskiego Instytutu Żelaza i Stali (1965) oraz Złotym Medalem Brinella, przyznawanym przez Królewską Szwedzką Akademię Nauk (1974). W roku 1973 Senat Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie nadał mu tytuł doktora honoris causa.
Jego nazwisko wraz z nazwiskami 885 innych zasłużonych dla USA imigrantów znalazło się na tablicy ufundowanej z okazji 100-lecia Statuy Wolności. W roku 1989 powstał telewizyjny film dokumentalny pod tytułem "Sendzimir". Dawną Hutę imienia Lenina w Krakowie przemianowano 4 V 1990 na Hutę im. Tadeusza Sendzimira. (Od 2007 r. firma nosi nazwę ArcelorMittal Poland Oddział w Krakowie). Od 1999 roku Stowarzyszenie Polskich Wynalazców i Racjonalizatorów nadaje czołowym wynalazcom i twórcom postępu technicznego w Polsce Honorowy Medal im. Tadeusza Sendzimira.
Tadeusz Sędzimir zmarł wskutek udaru w swojej rezydencji w Jupiter na Florydzie 1 września 1989 mając 95 lat. Do późnego wieku był bardzo sprawny fizycznie, uprawiał pływanie i długie marsze. Być może na jego długowieczność i sprawność miała wpływ stosowano przez całe życie specjalna dieta z dużą ilością czosnku. Został pochowany na cmentarzu w Bethlehem (Connecticut), w trumnie z ze stali ocynkowanej jego metodą.
(Źródła: Strona IPN, "Giganci polskiej nauki - Tadeusz Sędzimir"; Bolesław Orłowski, "Polska przygoda z techniką - wielkie i małe sukcesy polskich inżynierów, wynalazców i menedżerów", seria "Biblioteka Historyczna Instytutu Lotnictwa", Warszawa 2009; Wikipedia). (PAP)
Paweł Wernicki
pmw/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.