Zbadano, czy krótkie przerwy na telefon pomagają studentom lepiej się skupić

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Robienie studentom krótkich, jednominutowych przerw na korzystanie z telefonów w czasie zajęć i wykładów może skutkować rzadszym korzystaniem z tych urządzeń w pozostałym czasie oraz wyższymi wynikami testów - wykazał eksperyment przeprowadzony na jednej z amerykańskich uczelni.

Według danych amerykańscy studenci używają swoich telefonów w celach niezwiązanych z nauką nawet 10 razy w ciągu jednych zajęć. Dlatego na wielu kursach i wykładach urządzenia te są zabronione.

Naukowcy z Southern Illinois University przekonują jednak, że kontrolowane korzystanie z urządzeń w czasie zajęć może przynosić więcej pożytku niż szkody, dlatego warto je rozważyć.

Przeprowadzili oni trwający jeden semestr eksperyment, który sprawdzał, czy wprowadzenie tzw. przerw technologicznych, czyli trwających jedną, dwie lub cztery minuty okresów, w których studenci mogą wyciągać swoje smartfony i dowolnie ich używać, może poprawić wyniki w nauce i zmniejszyć korzystanie z nich w pozostałym czasie lekcyjnym. Grupa kontrolna zamiast przerw na telefony miała przerwy na pytania do wykładowcy.

„Okazało się, że przerwy technologiczne były pomocne w ograniczeniu korzystania z telefonów komórkowych w klasie uniwersyteckiej” – powiedział prof. Ryan Redner, pierwszy autor badania.

Jednak, jak podkreślił, im krócej, tym lepiej - tylko przerwy trwające jedną minutę spowodowały rzadsze korzystanie z telefonu w pozostałym czasie.

Nie jest jeszcze w pełni zrozumiałe, dlaczego tak się dzieje. Być może, jak napisali naukowcy w swojej publikacji w czasopiśmie „Frontiers” (http://dx.doi.org/10.3389/feduc.2024.1393070) - jedna minuta to optymalny czas, aby przeczytać i wysłać kilka najpilniejszych wiadomości, a jednocześnie nie zaangażować się w dłuższą konwersację. Dłuższy czas sprawia zaś, że uwaga studentów może zostać zbyt mocno przekierowana na nowe zajęcie, kosztem skupienia na wykładzie.

Dodatkowo badacze odkryli, że w czasie egzaminów z przedmiotów, na których obowiązywały jednominutowe przerwy, wyniki testów były najwyższe. "Może to oznaczać, że studenci byli mniej rozproszeni podczas wykładów, co prowadzi do lepszych osiągnięć naukowych" - powiedział Redner.

Chociaż wyniki wydają się być obiecujące, sami autorzy zalecają ostrożność w tym temacie. Podkreślają, że wielkość badania nie pozwala na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków i potrzebne są dalsze obserwacje.

Zaznaczają jednocześnie, że warto, aby nauczyciele akademiccy testowali różne sposoby na to, aby w sposób pozytywny, bez kar, ograniczyć korzystanie przez studentów z telefonów podczas ich zajęć. "Mamy nadzieję, że nasze odkrycia zainspirują i badaczy, i nauczycieli do wypróbowywania różnych podejść, które opierają się na wzmacnianiu, nie karaniu" - podsumował Redner. (PAP)

Katarzyna Czechowicz

kap/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Roślinne napoje nie tak odżywcze, jak się wydają

  • Fot. Adobe Stock

    Badania minimózgów pozwalają lepiej zrozumieć niektóre choroby

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera