Do finału XX edycji konkursu Popularyzator Nauki weszły 23 osoby, zespoły i instytucje. "Cieszą zgłoszenia, które dotyczą nie tylko popularnych dotychczas nauk ścisłych, ale też nauk prawnych czy językoznawstwa. Imponują ludzie, którzy tworzą nowe inicjatywy, albo którzy mają w istniejących organizacjach efekt mnożnikowy: wpływają na innych" - komentują jurorzy. Zwycięzców poznamy w grudniu.
Konkurs Popularyzator Nauki organizowany jest przez serwis Nauka w Polsce, wydawany przez Fundację Polskiej Agencji Prasowej. Nagradzani są w nim ludzie i instytucje, którzy popularyzują naukę, pomagają innym bliżej poznać i lepiej zrozumieć zjawiska zachodzące wokół człowieka, przybliżają najnowsze wyniki badań naukowych, dzielą się wiedzą i pasją naukową z ludźmi, niezależnie od ich wieku, poziomu wykształcenia i kariery zawodowej odbiorców.
Nagrody zostaną przyznane w pięciu kategoriach: "naukowiec" (gromadzącej osoby popularyzujące naukę od stopnia doktora wzwyż); "animator" (osoby prowadzące indywidualną działalność popularyzatorską, bez stopni ani tytułów naukowych); "zespół" (zespoły osób popularyzujących naukę); "instytucja" (np. instytuty, jednostki uczelni, organizacje pozarządowe, centra nauki) oraz "media".
W tegorocznej edycji do konkursu zakwalifikowały się 94 zgłoszenia.
Ocenia je Kapituła złożona z przedstawicieli środowiska naukowego, popularyzatorów nauki i przedstawicieli portalu Nauka w Polsce. Obradom przewodniczy prof. Michał Kleiber - przewodniczący Polskiego Komitetu ds. UNESCO, wieloletni prezes PAN, b. minister nauki i informatyzacji, jeden z inicjatorów konkursu. Zgłoszenia oceniają: Dariusz Aksamit - działacz Marszu dla Nauki, Robert Firmhofer – dyrektor Centrum Nauki Kopernik, dr Ireneusz Kaługa z Grupy EkoLogicznej; prof. Andrzej Katunin z Politechniki Śląskiej, Iwona Kieda z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie, red. Krzysztof Michalski – dziennikarz naukowy, prof. Robert Mysłajek z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, dr Magdalena Osial z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN; prof. Piotr Sułkowski z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego, Michał Szydłowski - założyciel Laboratorium Pana Korka, Ewelina Walendziak-Genco - zastępczyni dyrektora Departamentu Analiz Strategicznych i Popularyzacji Nauki MNiSW, prof. Aleksandra Ziembińska-Buczyńska - dyrektor Centrum Popularyzacji Nauki na Politechnice Śląskiej oraz przedstawiciel redakcji serwisu Nauka w Polsce.
W pierwszym etapie ocen Jury wyłoniło 23 finalistów.
Kategoria Animator:
Mariusz Meus (Pan Południk, Honorowy Południk Krakowski)
Kategoria Instytucja:
"EC1 Łódź - Miasto Kultury w Łodzi" Centrum Nauki i Techniki
Klub Astronomiczny Almukantarat
Instytut Genetyki Człowieka PAN
Kategoria Naukowiec:
dr Sebastian Szklarek (Świat Wody)
dr hab. prof. UŚ Katarzyna Wyrwas (Poradnia Językowa)
Kategoria Zespół:
Zespół Ekspertów Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB
Strefa Naukowa Festiwalu Fantastyki Pyrkon
Zespół Ogólnopolskiego Dnia Inżynierii Materiałowej (ODIM)
W stronę dostępności. Zespół badaczy z Uniwersytetu Łódzkiego
Kategoria Media:
Redakcja miesięcznika Delta
Krzysztof Poznański (Naukowo TV)
Katarzyna Juszkiewicz (Polskie Radio Katowice)
Redakcja PULSARa - portalu popularnonaukowego (wydawca: POLITYKA)
National Geographic Polska
"Cieszę się, że w konkursie nie tylko dominują miłośnicy kosmosu, fizyki, chemii i innych nauk ścisłych, ale że zdarzają się też ciekawe zgłoszenia z innych dziedzin" - dodaje członek Jury Michał Szydłowski. Również Iwona Kieda z IRZiBŻ PAN w Olsztynie zwraca uwagę na zgłoszenia z mniej popularnych dotychczas dziedzin nauki. "Bardzo cieszą zgłoszenia, które nie tylko dotyczą popularnych wśród popularyzatorów nauk ścisłych, ale też, że pojawiają się zgłoszenia popularyzatorów językoznawstwa, nauk prawnych, było zgłoszenie dotyczące życia w pojedynkę, onkologii… Zgłaszane są coraz to nowe dyscypliny z nauk humanistycznych, społecznych; wykonywana jest tam bardzo dobra praca komunikacyjna. To pokazuje kierunek, w jakim rozwija się popularyzacja" - zauważyła.
Oceniając zgłoszenia, Dariusz Aksamit z Marszu dla Nauki zwraca uwagę nie tylko na temat, "ale przede wszystkim na to, czy kandydat tworzy jakiś ekosystem". "Imponują mi ludzie, którzy zakładają organizacje albo którzy mają w tych organizacjach tzw. efekt mnożnikowy: wpływają na innych. Samo uczestniczenie w superinicjatywach nie jest już dziś wyróżniające. To tworzenie nowych inicjatyw sprawia, że ktoś jest wyjątkowy w skali kraju" - podkreślił.
"Do konkursu zgłaszają się popularyzatorzy bardziej i mniej doświadczeni. Wiele osób włącza się w większe inicjatywy, istniejące czasami od lat. Oczywiście bez tego nie byłoby popularyzacji, i od tego często zaczyna się przygoda z popularyzacją nauki. Natomiast zawsze, jako juror, zwracam uwagę na inicjatywy oddolne" - komentuje tegoroczne zgłoszenia członkini Jury dr Magdalena Osial z IPPT PAN.
W podobny sposób zgłoszenia podsumował prof. Andrzej Katunin z PŚ. "Kiedy popularyzator dołącza się do gotowych inicjatyw – to oczywiście nie jest źle. Ale jeżeli ma na siebie pomysł, ma oryginalną tematykę; niszę, którą skutecznie popularyzuje – to biję mu brawo. Doceniam takie oryginalne, nietuzinkowe zgłoszenia, gdzie popularyzator toruje sobie drogę w zupełnie nowej tematyce, bo nie może w swojej branży podłączyć się do np. do dużego festiwalu nauki, gdzie wystarczy przyjść, dać wykład czy przeprowadzić doświadczenie laboratoryjne, a cała reszta dzieje się niejako 'sama'. Ale gdy to są inicjatywy oddolne – wiemy, jak trudno je organizować i jaki ogrom pracy za tym stoi" - komentuje.
Prof. Piotr Sułkowski z UW zwraca uwagę, że w kategoriach takich, jak "instytucja" lub "media" trudno jest porównywać duże inicjatywy z dużymi budżetami (np. centrum nauki lub ogólnopolskie media) - z inicjatywami lokalnymi, o mniejszej sile przebicia, które jednak angażują nie mniej energii, czasu i emocji tych, którzy je prowadzą. "Jako jurorzy staramy się znajdować najlepsze aspekty każdej z inicjatyw, uwzględniać ich konkretne uwarunkowania, i brać je pod uwagę przy ocenie - tak, by wszyscy (wielcy gracze jak i mali gracze) mieli porównywalne szanse. Może taki przekaz mógłby zachęcić potencjalnych kandydatów od takich mniejszych inicjatyw: aby się nie zniechęcali, nie porównywali od razu z 'Kopernikiem' itp., i także zgłaszali do konkursu" - zaznacza profesor z UW.
Prof. Sułkowski zwrócił też uwagę, że na jedno z pytań formularza zgłoszeniowego do konkursu: "Jaka jest najważniejsza inicjatywa popularyzująca naukę, którą Pan/Pani rozwinął/rozwinęła?" - część kandydatów nie opisywała tu rozwiniętej przez siebie (lub w ogóle jakiejś autorskiej) inicjatywy, tylko opisywała udział w innych wydarzeniach, np. festiwalach nauki.
W najbliższych tygodniach działalność finalistów będzie prezentowana w serwisie Nauka w Polsce PAP. W taki sposób redakcja promuje najlepsze wzorce i pomysły na popularyzację.
Zwycięzców w poszczególnych kategoriach poznamy w grudniu 2024 r. Jury wybierze również laureata nagrody głównej, który ma wyjątkowe osiągnięcia na polu popularyzacji.
Przez 19 lat w konkursie nagrodzono dziesiątki znakomitych popularyzatorów, m.in. filozofa przyrody ks. prof. Michała Hellera, neurobiologa prof. Jerzego Vetulaniego, popularyzatora wiedzy medycznej prof. Piotra Rzymskiego z AM w Poznaniu, autora telewizyjnych programów Wiktora Niedzickiego, popularyzatora astronomii Karola Wójcickiego, duet "Crazy Nauka", twórców portalu "Nauka o klimacie", a także instytucje takie jak Centrum Nauki Kopernik, Polska Akademia Dzieci, Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego czy Centrum Popularyzacji Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Przy okazji każdej edycji Popularyzatora Nauki redakcja serwisu Nauka w Polsce przyznaje nagrodę im. red. Tomasza Trzcińskiego za wzorcową politykę informacyjną. Do tej nagrody nie można się zgłosić. Przyznawana jest np. rzecznikom prasowym, biurom prasowym czy biurom informacji i promocji jednostek naukowych - albo samym jednostkom naukowym lub badawczym, które wyróżniają się na tle innych pod względem współpracy z mediami.
XX edycja konkursu PN finansowana jest ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Edukacji i Nauki w ramach Programu Społeczna Odpowiedzialność Nauki II.
Nauka w Polsce
zan/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.