Szakale jak dzikie pszczoły? Też lubią nektar i zapylają kwiaty

Szakal etiopski (Canis simensis) żerujący na kwiatach Kniphofia foliosa, fot. Adrien Lesaffre
Szakal etiopski (Canis simensis) żerujący na kwiatach Kniphofia foliosa, fot. Adrien Lesaffre

Naukowcy badający etiopskie szakale, zwane też wilkami, zaobserwowali u nich nieznane wcześniej u drapieżników zachowanie: spożywanie nektaru kwiatów. W ten sposób zwierzęta te pełnią funkcję podobną do owadów zapylających - czytamy w piśmie "Ecology".

Szakal (lub wilk) etiopski, czy też abisyński (Canis simensis), jest najrzadszym na świecie gatunkiem z rodziny psowatych i najbardziej zagrożonym drapieżnikiem Afryki. Występuje wyłącznie na terenach górskich Etiopii. Na wolności żyje mniej niż 500 osobników, skupionych w ramach 99 grup rodzinnych.

Gatunkiem tym zajmują się naukowcy zaangażowani w program ochrony Ethiopian Wolf Conservation Programme (EWCP), realizowany w ramach współpracy pomiędzy Wildlife Conservation Research Unit (WildCRU) z Uniwersytetu Oxfordu, Ethiopian Wildlife Conservation Authority (EWCA) i organizacji Dinkenesh Ethiopia.

Szakal etiopski (Canis simensis) żerujący na kwiatach Kniphofia foliosa, fot. Adrien Lesaffre

Pracujący w tym projekcie naukowcy zaobserwowali, że poszczególne szakale w czasie jednej wędrówki potrafią odwiedzić nawet 30 kwiatów trytomy (Kniphofia foliosa). Są to niezbyt wysokie byliny, których czerwone i żółte kwiaty, zebrane na długich łodyżkach, przypominają szczotki do szorowania butelek. Skupiska tych roślin w okresie kwitnienia odwiedzane są systematycznie przez liczne szakale z różnych grup. Zaobserwowano też przypadki przekazywania wśród szakali wiedzy na temat tego zasobu - osobniki starsze do kęp tych kwiatów przyprowadzały osobniki młode.

Poszukując nektaru, szakale przeczesują pyskiem całe rośliny, dzięki czemu mogą uczestniczyć w przenoszeniu pyłku pomiędzy kwiatami i ich kępami.

Zachowanie to może być pierwszym znanym przykładem interakcji dotyczącej zapylania, do której dochodzi pomiędzy rośliną a dużym drapieżnikiem, który żywi się nektarem.

"Odkrycie to dowodzi, jak wiele wciąż możemy się dowiedzieć o jednym z najbardziej zagrożonych drapieżników. Pokazuje też złożoność interakcji pomiędzy różnymi gatunkami drapieżników żyjących w tej pięknej części Afryki. Ten wyjątkowy i różnorodny biologicznie ekosystem pozostaje zagrożony z powodu utraty siedlisk i fragmentacji" - komentuje główna autorka badania, dr Sandra Lai z EWCP.

"Po raz pierwszy o istnieniu nektaru trytomy dowiedziałem się, widząc, jak dzieci pasterzy z gór Urgoma oblizują kwiaty. Szybko sam tego spróbowałem - nektar był przyjemnie słodki. Kiedy później zobaczyłem szakale, które robiły to samo - wiedziałem, że lubią to, a zarazem korzystają z niezwykłego źródła energii. Jestem zachwycony, że teraz opisujemy to zjawisko jako coś powszechnego wśród szakali etiopskich, i że poznajemy ekologiczne znaczenie tego zachowania" - mówi prof. Claudio Sillero z University of Oxford i założyciel EWCP. (PAP)

zan/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Amerykanka Emily Calandrelli – setną kobietą w kosmosie

  • Fot. Adobe Stock

    W wodzie pitnej zidentyfikowano nieznany dotąd związek

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera