Działalność człowieka generuje charakterystyczne wzorce hałasu, które mogą negatywnie wpływać na komunikację i zachowanie dzikich zwierząt - ocenia dr Maciej Adamiak, który badając krajobraz dźwiękowy, "podsłuchiwał" przyrodę wzdłuż rzeki Czarnej, rzeki Pilicy i przy zbiorniku Cieszanowice.
Dźwięk może być unikalną cechą danego krajobrazu. Kondycja krajobrazu dźwiękowego jest istotnym wskaźnikiem zdrowia naturalnych siedlisk. Każdego roku powoli tracimy jednak ten cenny element, wywierając coraz większą presję na środowisko.
"Lubię myśleć o krajobrazach dźwiękowych jako kolejnej warstwie przestrzeni geograficznej. Z warstwy tej dociera do mnie bardzo ciekawy sygnał będący odzwierciedleniem interakcji zachodzących między elementami składowymi badanego miejsca" - mówi dr Maciej Adamiak z Instytutu Geografii Miast, Turyzmu i Geoinformacji Uniwersytetu Łódzkiego, cytowany w komunikacie uczelni.
Dr Adamiak przeprowadził badania, które miały pomóc w zrozumieniu zmienności krajobrazów dźwiękowych, ich struktury oraz wpływu hałasu generowanego przez człowieka w różnych przestrzeniach i w różnym czasie na ekosystemy.
Dźwięki zbierał w centralnej Polsce - wzdłuż rzeki Czarnej, rzeki Pilicy i przy zbiorniku Cieszanowice. Tam rozmieścił specjalne urządzenia do nagrywania dźwięku. Ich obudowa została dostosowana tak, aby pasowała i przypominała biotop każdego docelowego obszaru. W sumie zgromadził ponad 2,2 tys. godzin wysokiej jakości nagrań audio. Następnie przeanalizował je, wykorzystując zaawansowane techniki przetwarzania dźwięku i analizy przestrzennej.
Przykładów zebranych dźwięków, śpiewu ptaków wiosną, zimowego deszczu przerywanego klaksonami samochodów, można posłuchać na tej stronie: https://medium.com/@maciej.adamiak/soundscapes-unveiled-6e2525391aa0
Badania wykazały, że naturalne krajobrazy dźwiękowe są znacznie bardziej złożone, niż do tej pory się wydawało. Największą różnorodność dźwięków rejestrowano na obszarach wyróżniających się bogactwem biotycznym oraz tam, gdzie ingerencja człowieka była minimalna - informuje w prasowym komunikacie UŁ.
Niestety dominujące dźwięki antropogeniczne zakłócają „naturalny porządek dźwiękowy”, co może negatywnie wpływać na komunikację i zachowanie dzikich zwierząt. Odległy i uporczywy szum (np. pochodzący od samochodów) był obecny i zauważalny szczególnie zimą i wczesną wiosną.
"Działalność człowieka, w tym transport i rekreacja, generuje charakterystyczne wzorce hałasu. Wzorce te mają zauważalny wpływ i wystarczającą siłę, by tłumić nawet najbardziej wyraziste naturalne dźwięki. Co więcej, gdy fale dźwiękowe pokonują długie dystanse i wchodzą w interakcje z krajobrazem, ostatecznie stają się nierozróżnialnym szumem. Jestem pewien, że zakłóca to komunikację dzikiej przyrody, ponieważ nawet ja miałem trudności z separacją dźwięków, korzystając z nowoczesnych metod przetwarzania. Czy może to zmieniać całe ekosystemy? Trudno powiedzieć, ale z pewnością zmniejsza to spokój naturalnych środowisk" - pisze dr Adamiak na stronie swojego projektu.
Badacz wskazuje, że krajobrazy dźwiękowe spełniają bardzo ważną rolę ekologiczną w utrzymaniu integralności całego ekosystemu, a jego badania wpisują się w trwającą debatę dotyczącą ochrony różnorodności biologicznej oraz kwestii łagodzenia zanieczyszczenia hałasem. Łączą one geomatykę, inżynierię danych i innowacyjną analizę danych.
"Dzięki wsparciu technik analizy przestrzennej, inżynierii danych i uczenia maszynowego, można znacząco zwiększyć zakres przestrzenny badań nad krajobrazami dźwiękowymi. Wsparcie technologii pozwala nam zdjąć ograniczenia związane z olbrzymim wolumenem danych. Projekt badawczy to połączenie wielu godzin geograficznych badań terenowych, masy zadań z teledetekcji i tony geoinformatyki" - stwierdza badacz, cytowany w komunikacie.
Zauważa, że obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby przetwarzać informacje o danej przestrzeni geograficznej w czasie zbliżonym do rzeczywistego.
"Ciekawe byłoby wplecenie informacji dźwiękowej do systemów informacji kryzysowej, wspomagania gospodarki leśnej, czy ochrony środowiska. Ja jednak bardzo chciałbym, aby moje badania były pierwszym krokiem w wypracowaniu metodyki zachowywania i wyszukiwania informacji dźwiękowych pobranych z różnych zakątków naszego kraju. Archiwum krajobrazów dźwiękowych to byłoby coś" – podkreśla badacz.
Badania opublikowano w artykule „Exploring soundscapes of Central Poland: a quantitative study of middle Pilica River basin within the Radomsko and Opoczno Hills” w czasopiśmie Acta Geographica Lodziensia.
Nauka w Polsce
ekr/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.