Studenci z Uniwersytetu Łódzkiego zbadają, jakie wirusy przenoszą komary obecne w miastach

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Opracowanie strategii monitoringu komarów jako nosicieli wirusów to cel badań prowadzonych przez studentów z Koła Naukowego Biologów Uniwersytetu Łódzkiego. Odławiane w Łodzi, Warszawie, Wrocławiu i Krakowie owady są badane pod kątem obecności wirusów i różnorodności genetycznej.

Komary mogą doprowadzić do zakażenia niebezpiecznymi patogenami, np. wirusami: gorączki zachodniego Nilu, dengi, Ziki czy zarodźcem malarii. Wywoływane przez nie choroby są przez Polaków postrzegane jako egzotyczne, jednak zdaniem ekspertów, to może się zmienić szybciej, niż nam się wydaje.

- W Polsce potwierdzono już przypadek lokalnego zachorowania na gorączkę zachodniego Nilu (WNV). Choć ryzyko epidemiologiczne wciąż uznawane jest za niskie, rosnąca mobilność ludzi i zmiany klimatyczne mogą ten stan szybko zmienić - powiedział PAP Kamil Słomczyński - student biologii i pasjonat entomologii, który jest współkoordynatorem projektu finansowanego przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Kilkudziesięcioosobowy zespół koordynowany przez Kamila Słomczyńskiego i Jarosława Brodeckiego ze Studenckiego Koła Naukowego Biologów UŁ pozyskuje materiał do badań w parkach, ogrodach działkowych, a nawet ogrodach zoologicznych w Łodzi, Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. Komary łapane są w specjalne pułapki, potem trafią do uczelnianych laboratoriów.

Jak wyjaśnił Słomczyński, badania prowadzone do tej pory w Polsce dostarczają jedynie danych fragmentarycznych i lokalnych. Studenci z UŁ postawili sobie za cel opracowanie szerszej strategii monitoringu komarów jako nosicieli wirusów w ekosystemach miejskich. Istotnym czynnikiem jest również rozpoznanie gatunków tych owadów, jakie w danym momencie występują w naszym kraju.

W Polsce żyje ponad 50 gatunków komarów. Słomczyński zaznaczył, że w świecie zwierząt różnorodność gatunkowa jest zmienna w czasie i w przestrzeni, jednak o ile w naturze zmiany te przebiegają bardzo wolno, sytuacja zmienia się, gdy do akcji wkracza człowiek.

To on sprawił, że do grona występujących u nas komarów dołączył ostatnio Aedes japonicus, czyli doskwier japoński - gatunek inwazyjny z Azji, który najprawdopodobniej przywędrował do Europy wraz z transportami opon. Nasz klimat coraz bardziej sprzyja osiedlaniu się takich przybyszów, a wraz z nimi rośnie ryzyko przenoszenia nowych chorób.

Malarię przenoszą wyłącznie komary z rodzaju Anopheles, czyli widliszek. Badania genetyczne wykazały, że odpowiedzialny za rozprzestrzenianie się tej choroby w Afryce Anopheles maculipennis s.l. występuje również w Polsce.

- Mieliśmy już przypadki endemicznej malarii lotniskowej, co pokazało, że zakażenie tą chorobą w Polsce jest w pewien sposób możliwe. Nie jestem lekarzem, ale z mojego punktu widzenia, jeżeli mamy na naszym terenie gatunki, które mogą przenosić chorobę - i samą chorobę, to istnieje pole do wystąpienia epidemii lokalnej. Nasze badania mają na celu stworzenie zaplecza metodycznego, które - dzięki monitorowaniu komarów - pozwoliłoby na wczesne wykrycie tego zagrożenia - dodał koordynator projektu.

Jednocześnie badacz odżegnuje się od pomysłu całkowitego wytępienia komarów, ponieważ są one częścią ekosystemu, m.in. pokarmem dla ptaków, nietoperzy czy płazów. W jego opinii stosowane w niektórych miastach masowe opryski chemiczne mają wielką wadę - zabijają nie tylko komary, ale również pożyteczne owady, w tym zapylacze, odgrywające bardzo ważną rolę w środowisku przyrodniczym, ale też w rolnictwie.

- Uważam - i nie jestem w tym odosobniony - że najlepszym sposobem kontroli populacji komarów jest dbanie o bioróżnorodność. W naturalnych ekosystemach jest wielu naturalnych wrogów komarów - polują na nie ptaki, nietoperze, a jeśli chodzi larwy, to są zjadane przez płazy i ryby. A co my robimy? Niszczymy lasy, zalewamy wszystko betonem. Brakuje przestrzeni i siedlisk dla tych organizmów, które potencjalnie mogłyby się żywić komarami i regulować ich populację - podkreślił Słomczyński.

Zbieranie materiału do analiz, czyli wyłapywanie komarów w miejskich ekosystemach, ma zakończyć się w połowie września, a ostateczne wyniki badania powinny być dostępne wiosną przyszłego roku. Badaczy martwi tylko jedno...

- Jesteśmy chyba jedyną grupą osób w Polsce, która narzeka, że komarów jest mało. Co prawda po ostatnim ulewnym tygodniu było ich zdecydowanie więcej, ale nadal dużo mniej niż w poprzednich sezonach. Natomiast jest to też pewien wynik, który można poddać analizie. Warto też podkreślić, że to są pierwsze tego typu badania prowadzone w Polsce na tak dużą skalę - zaznaczył Słomczyński.

Projekt łódzkich biologów jest finansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach Programu „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”.(PAP)

Nauka w Polsce, Agnieszka Grzelak-Michałowska

agm/ zan/ js/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Wrocław, 23.07.2025. Dr Weronika Urbańska (P) z Politechniki Wrocławskiej oraz Ewa Borowska (L) ze startupu Extremo Technologies na spotkaniu dla mediów w laboratoriach PW, 23 bm. W trakcie wydarzenia zostały zaprezentowane próbki, poddawane eksperymentom w przestrzeni kosmicznej podczas misji Ignis z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. (mk/amb) PAP/Maciej Kulczyński

    Wrocław/ Naukowcy zbadają przydatność mikroglonów wulkanicznych do pozyskiwania surowców w kosmosie

  • Warszawa, 21.07.2025. Wiceminister klimatu i środowiska, Główny Konserwator Przyrody Mikołaj Dorożała na konferencji prasowej w Ministerstwie Klimatu i Środowiska w Warszawie. PAP/Piotr Nowak

    Dorożała: monitoring niedźwiedzi z Gminy Cisna to kwestia paru tygodni

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera