Zespół z Uniwersytetu w Turku (Finlandia) sprawdzili natychmiastowe reakcje psychiki i mózgu na widok znęcania (ang. bullying) nad innymi osobami.

W serii eksperymentów przedstawionych na łamach pisma „JNeurosci” badacze mierzyli reakcje neuronalne i psychiczne młodzieży w wieku 11–14 lat oraz dorosłych oglądających filmy wideo, przedstawiające widziane z perspektywy pierwszej osoby sytuacje prześladowania - albo pozytywne interakcje społeczne.

Wyniki pokrywały się z przewidywaniami. U uczestników w każdym wieku oglądanie scen znęcania wywoływało bolesne stany alarmowe, aktywując sieci neuronalne związane z życiem społecznym i emocjonalnym, a także autonomiczne systemy odpowiedzi na zagrożenie.

Wyniki te dodatkowo potwierdził pomiar ruchu gałek ocznych i wielkości źrenic, przeprowadzony w grupie dorosłych. Naukowcy stwierdzili, że reakcje emocjonalne i związane z uwagą na prześladowanie są silniejsze, niż redakcje na zdrowe interakcje społeczne.

Naukowcy odkryli również, że zanotowane reakcje neuronalne i stany alarmowe były w dużej mierze powiązane z wcześniejszymi, rzeczywistymi doświadczeniami widzów jako ofiar zastraszania.

- Zmapowaliśmy związane z niepokojem ścieżki w mózgu, które mogą zostać uruchomione natychmiast, gdy ktoś jest zastraszany. Pokazaliśmy, że ciągły stan alarmowy jest szkodliwy zarówno dla zdrowia psychicznego jak i somatycznego, z powodu zwiększonej aktywacji autonomicznej – tak komentuje wyniki autor publikacji, dr Lauri Nummenmaa.

Marek Matacz

mat/ zan/