Astronomowie zbadali dysk, z którego powstaną księżyce

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba naukowcy dokonali pomiarów dysku materii otaczającego jedną z dużych planet pozasłonecznych. Całkiem możliwe, że powstaną z niego księżyce tej planety. O badaniach poinformowały agencje kosmiczne NASA i ESA.

W Układzie Słonecznym mamy osiem planet i ponad 400 księżyców. Księżyce planet powstawały na różne sposoby, ale przypuszcza się, że przynajmniej część z dużych powstała z gazu i pyłu otaczającego daną planetę, gdy ta formowała się.

Teraz dzięki Teleskopowi Webba uzyskaliśmy bezpośrednie obserwacje materii w dysku otaczającym dużą planetę w innym systemie niż Układ Słoneczny. Bogaty w węgiel dysk otacza planetę o nazwie CT Cha b, która jest oddalona od nas o 625 lat świetlnych.

System ten ma w centrum młodą gwiazdę o wieku 2 milionów lat. Gwiazda ta nadal akreuje (pobiera) materię z dysku wokół siebie. Jednak Teleskop Webba odkrył jeszcze inny osobny dysk – otaczający planetę, a nie gwiazdę.

Obserwacji dokonano w podczerwieni spektrografem MIRI. Wstępna analiza archiwalnych danych z Teleskopu Webba pokazała, że w dysku wokół planety występują różne molekuły, dokonano wiec głębszych analiz. Ostatecznie stwierdzono istnienie siedmiu rodzajów cząsteczek zawierających węgiel, w tym acetylenu (C2H2) i benzenu (C6H6).

Bogata w węgiel materia mocno różni się pod względem chemicznym od materii dysku wokół samej gwiazdy, w którym występuje woda, ale brakuje węgla. Sugeruje to gwałtowną ewolucję chemiczną, która zaszła w ciągu 2 milionów lat.

W Układzie Słonecznym dysk materii wokół planety był od dawna brany pod uwagę w hipotezach na temat powstania czterech dużych księżyców Jowisza. Musiały one uformować się z płaskiego dysku kilka miliardów lat temu, co ma ślad w położeniu płaszczyzn ich orbit wokół Jowisza. Dwa dalsze z tych księżyców (Ganimedes i Kallisto) są zbudowane w połowie z lodu wodnego, ale prawdopodobnie mają skaliste jądra, być może złożone z węgla lub krzemu.

Zespół badawczy planuje przeprowadzić więcej obserwacji Teleskopem Webba, dokonując przeglądu podobnych obiektów, aby lepiej zrozumieć fizyczne i chemiczne właściwości dysków wokół młodych planet. Pozwoli to na zwiększenie naszej wiedzy o powstawaniu księżyców wokół planet, w tym kwestii, jak powstały księżyce w naszym systemie planetarnym.

Wyniki badań opublikowano w „The Astrophysical Journal Letters”. Autorami artykułu są Gabriele Cugno z Uniwersytetu w Zurychu (Szwajcaria) oraz Sierra Grant z Carnegie Institution for Science (USA).

Kosmiczny Teleskop James Webba to instrument należący do NASA. Agencja realizuje ten projekt we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) i Kanadyjską Agencją Kosmiczną (CSA). ESA wniosła połowę wkładu w instrument MIRI. Teleskop umieszczono w kosmosie w 2021 roku.(PAP)

cza/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Adobe Stock

    Księżyc Urana mógł mieć bardzo głęboki ocean

  • Fot. Adobe Stock

    Kombucza i nasiona polecą rakietą Perun w przestrzeń kosmiczną

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera