Jak przekazała organizacja ochrony przyrody Rewilding Portugal, wymarcie gatunku endemicznego motyla występującego na Maderze jest dowodem na postępującą degradację fauny w Europie i jednym z przejawów kurczenia się populacji niektórych gatunków motyli.

Także w tegorocznym wydaniu Czerwonej Listy Europejskich Motyli (ERLB) wskazano, że bielinek maderski jest jedynym motylem ze Starego Kontynentu, którego można uznać za gatunek wymarły.

Wprawdzie od lat 80. XX w. na archipelagu Madery prowadzone były intensywne poszukiwania tego endemicznego motyla, ale dotychczas nie przyniosły one żadnego rezultatu.

„Wymarcie tego motyla to tragiczne wydarzenie w historii zarówno naszego kraju, jak też kontynentu europejskiego” - oceniło w komunikacie kierownictwo organizacji Rewilding Portugal.

Jak powiedział PAP kierujący portugalską organizacją Pedro Prata, wyginięcie bielinka maderskiego to mocny sygnał dotyczący potrzeby wspierania przez polityków i społeczeństwo działań na rzecz ochrony przyrody. Dodał, że w ciągu ostatniej dekady liczba zagrożonych w Europie gatunków motyli zwiększyła się o 73 proc.

Bielinek maderski był dużym motylem o rozpiętości skrzydeł od 5,5 do 7,2 cm. Były one białe. Górne skrzydła charakteryzowały się czarną końcówką, zaś tylne miały czarną plamkę.

Głównym miejscem zamieszkania motyli Pieris wollastoni była środkowa część wyspy Madera, w szczególności jej lasy usytuowane do wysokości 1800 m n.p.m.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

zat/ agt/