Tegoroczny noblista w dziedzinie fizyki, Andre Geim, może pochwalić się dość nietypową kolekcją nagród. Naukowiec, który wraz z Konstantinem Novoselovem wyizolował grafen, dziesięć lat temu został bowiem nagrodzony Antynoblem za magnetyczną lewitację żaby. <br /><br />
Andrey Konstantinovich Geim urodził się w 1958 roku w Soczi, posiada jednak obywatelstwo holenderskie. W 1982 roku ukończył Moskiewski Instytut Fizyki i Technologii, a w 1987 roku uzyskał tytuł doktora w Instytucie Fizyki Ciała Stałego w Centrum Naukowym Rosyjskiej Akademii Nauk w Czernogołowce. Zanim rozpoczął pracę na Uniwersytecie Manchester, prowadził badania na Uniwersytecie Nottingham, Uniwersytecie Bath i Uniwersytecie Kopenhaskim oraz został profesorem nadzwyczajnym na Uniwersytecie Nijmegen w Holandii. Obecnie pełni funkcję dyrektora Manchester Centre for Mesoscience and Nanotechnology.
W 2007 roku Geim otrzymał nagrodę i medal Sir Nevilla Motta, a rok później wraz z Novoselovem prestiżową nagrodę Europejskiego Towarzystwa Fizycznego (EPS) - Europhysics Prize. W jego kolekcji znajdują się ponadto Koerber European Science Award (2009 r.) oraz Nagroda Johna J. Carty'ego przyznawana przez amerykańską Narodową Akademię Nauk (2010 r.).
Fizyk znany jest ze swojego poczucia humoru i tendencji do urozmaicania pracy. W 2001 roku współautorem jednej z publikacji na temat lewitacji diamagnetycznej uczynił swojego chomika Tishę.
W 2000 roku Andre Geim i Sir Michael Berry z Uniwersytetu Bristolskiego otrzymali z kolei Antynobla za podniesienie żywej żaby w kropli wody o średnicy 3,2 cm przy użyciu elektromagnesu Bittera generującego pole magnetyczne o mocy 16 Tesli.
Członkowie Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk podkreślili, że "żartobliwy ton jest jednym ze znaków rozpoznawczych" noblowskiego duetu naukowców.
"Myślę, że jestem jedyną osobą, która otrzymała obie nagrody. I jestem z nich bardzo dumny" - powiedział Geim dziennikarzom Reutersa.
Dr Mark Miodownik z King's College London zauważył, że tegoroczna nagroda wywoła uśmiech na twarzy każdego naukowca. "Dowodzi to tego, że można zdobyć Nagrodę Nobla po prostu wygłupiając się w laboratorium" - stwierdził.
Dwa lata temu w wywiadzie dla "Science Watch" Geim scharakteryzował swój styl badawczy jako dość niecodzienny. "Nie kopię głęboko, lecz ocieram się o powierzchnię. Odkąd zrobiłem doktorat, zmieniam przedmiot badań średnio co pięć lat" - powiedział. "Nie chcę studiować tej samej rzeczy od kołyski aż po grób. Pojawiło się kilka hitów, takich jak grafen, lewitujące żaby i taśma adhezyjna.() Grafen okazał się jednak największym hitem, najważniejszym z punktu widzenia nauki".
PAP - Nauka w Polsce
koc/ tot/ gma/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.