Według raportu "Measuring the Information Society 2012", sporządzonego na podstawie analizy sieci dostępowych, rozwiązań telekomunikacyjnych oraz monitoringu internetu w 155 krajach świata na wszystkich kontynentach, mimo że istnieją duże różnice w dostępie do zaawansowanych technologii komunikacyjnych, liczba ich użytkowników rośnie.

Jedynym wyjątkiem są stałe linie telefoniczne, których liczba spada w krajach rozwiniętych, a nie przyrasta w krajach rozwijających się, poczynając od 2005 roku.

W latach 2010-2011 liczba użytkowników telefonii komórkowej wzrosła o 600 mln, z czego większość przypadła na kraje rozwijające się. W końcu 2011 roku osiągnęła 6 mld, co oznacza, że telefon komórkowy ma 86 na 100 mieszkańców.

Najwięcej subskrybentów usług komórkowych znajduje się w Chinach - ponad 1 mld. Indie osiągną tę liczbę w końcu 2012 roku.

Liczba abonentów stałego szerokopasmowego dostępu sieciowego w 2011 roku wzrosła do 600 mln, co oznacza, że 8,5 proc. światowej populacji ma stałe łącze internetowe.W 2010 roku było to 530 mln użytkowników (czyli 7,7 proc. światowej populacji). W tym samym okresie liczba użytkowników szerokopasmowego dostępu mobilnego wzrosła o 40 proc. do ponad 1,1 mld, co oznacza, że dostęp mobilny ma 16 proc. ludzi na świecie (w 2010 roku było to 12,6 proc.). W 2012 roku liczba klientów szerokopasmowego dostępu mobilnego była niemal dwukrotnie większa niż klientów dostępu stałego do internetu.

Z 40 proc. wzrostu liczby klientów mobilnego dostępu szerokopasmowego w latach 2010-2011, 23 proc. przypadło na kraje rozwinięte. Jest to w większości mobilny dostęp komórkowy, inne rodzaje mobilnego dostępu do sieci nie rozwijają się w tak szybkim tempie. Rozwojowi mobilnego szerokopasmowego komórkowego dostępu do internetu sprzyja pojawianie się nowych usług internetu komórkowego zarówno dostępnych w abonamencie, jak i w usłudze prepaid.

Z drugiej strony szerokopasmowemu mobilnemu dostępowi do internetu sprzyja także rozpowszechnienie się tanich smartfonów i tabletów w krajach rozwijających się, zwłaszcza w krajach BRICS (Brazylia, Rosja, Chiny, Indie, RPA). Ich rynkowy sukces umożliwia bowiem wdrożenie takich usług, jak mobilna transmisja danych, w tym aplikacji wideo.

Z kolei stały szerokopasmowy dostęp do internetu rośnie powoli, w tempie 10 proc. globalnie w 2011 roku, z czego 5 proc. przypada na kraje rozwinięte. Wzrost ten w dalszym ciągu będzie powolny, choć stały – ocenia ITU. Przyczyną tak powolnego wzrostu jest konieczność dokonywania wielkich inwestycji. Dotyczy to zwłaszcza tzw. ostatniej mili, gdzie istnieje konieczność wprowadzenia łączy światłowodowych bezpośrednio do klienta indywidualnego lub biznesu. Autorzy raportu zaznaczają jednak, że to właśnie stałe łącza szerokopasmowe mają obecnie największą szybkość transferu i inne parametry.

W 2011 roku liczba użytkowników internetu wzrosła globalnie o 11 proc. W końcu 2011 roku 1/3 światowej populacji, czyli 2,3 mld osób była już online – twierdzą autorzy raportu. Liczba użytkowników internetu przyrastała przy tym szybciej krajach rozwijających się – 16 proc., niż rozwiniętych – 5 proc.

Odzwierciedla to różnice w dostępie do internetu w krajach rozwijających się – 24 proc. i rozwiniętych – 70 proc. Szybki przyrost liczby internautów w krajach rozwijających się sprawił, że w 2011 roku znalazło się tam 62 proc. wszystkich światowych użytkowników internetu. W 2006 roku było to 44 proc. Obecnie 23 proc. użytkowników internetu mieszka w Chinach; kraj ten stanowi też o 37 proc. wszystkich użytkowników internetu w krajach rozwijających się.

Rośnie też liczba gospodarstw domowych podłączonych do sieci internetowej. Według raportu ITU w latach 2010-2011 wzrost ten wynosił 14 proc. co oznacza, że w końcu 2011 roku „usieciowionych” było 600 mln gospodarstw domowych. (PAP)

mmej/ agt/