Humbaki są znane z niosących się pod wodą pieśni. Najczęściej można je usłyszeć w sezonie godowym. Coraz częściej pojawiają się jednak wzmianki nt. wielorybich pieśni słyszanych poza okolicami tradycyjnie związanymi z rozrodem. To śpiewają żerujące humbaki.
Wyniki badań opisano na stronie PLoS ONE.
"Muszą jeść i muszą się rozmnażać. Są tak jakby wielozadaniowe" – mówi jeden z autorów badania, Ari S. Friedlaender z Nicholas School of the Environment na Duke University. Jego zdaniem pozwala to sądzić, że dość powszechna teza o dychotomii zachowań tego gatunku (żywienie kontra rozmnażanie) jest dużym uproszczeniem.
Aby się przekonać, kiedy humbaki śpiewają, naukowcy z U.S. Naval Postgraduate School, University of California-Santa Barbara i Duke University w maju i czerwcu 2010 r. śledzili dziesięć takich osobników z wód u zachodnich wybrzeży Półwyspu Antarktycznego. Wody tamtejszych zatok i fiordów są ulubione przez żerujące humbaki, które z nadejściem jesieni na swojej półkuli intensywnie poszukują kryla. Dopiero później migrują tysiące kilometrów na północ do cieplejszych wód, gdzie na świat przychodzą ich młode.
Naukowcy zamocowali waleniom czujniki i specjalne nadajniki z przyssawkami, dzięki czemu mogli śledzić podwodne wędrówki zwierząt i podsłuchiwać wydawane przez nie podczas żerowania odgłosy. Każde z urządzeń zarejestrowało odgłosy innych humbaków, słyszalne w tle. W dwóch przypadkach zarejestrowane, wielorybie pieśni były intensywne i często powtarzane. Ich poziom skomplikowania i struktura odpowiadały pieśniom godowym. Pojedynki na pieśni potrafiły trwać nawet godzinę. Co jednak ciekawe, w jednym przypadku odgłosy nie ustawały, choć dane z czujników wskazywały na to, że obserwowany waleń (lub trzymający się blisko niego, śpiewający towarzysz) nurkuje i szuka jedzenia.
Choć humbaki śpiewają najczęściej w sezonie godowym, to wiadomo, że zdarza im się to również przy innych okazjach (np. w trakcie eskortowania matek z młodymi na szlaku migracji). Naukowcy nie są pewni, co takie pieśni wówczas oznaczają. Na pewno wiedzą jednak to, że pieśni wykonywane w okolicach, gdzie odbywa się rozród, mają charakterystyczny czas trwania, wysokość i budowę – są inne, niż odgłosy wydawane przez walenie w innych sytuacjach.
„Fakt, że słyszymy godowe popisy wyśpiewywane w okolicach, gdzie humbaki żerują, u wybrzeży Antarktyki, pozwala sądzić, że ich zachowanie może być ściślej związane z porą roku niż faktycznymi warunkami panującymi w miejscu, w którym przebywają" – zauważa jeden z autorów badania, Douglas P. Nowacek. W miarę jak Antarktyka się ociepla, pokrywa lodowa wokół Półwyspu Antarktycznego staje się cieńsza i jednocześnie na dłużej zanika w sezonie letnim (gdy humbaki żerują). Walenie zostają tam dłużej, aż do jesieni, by korzystać z kryla (a nie – jak sądzono - wyruszają ku cieplejszym okolicom, by się rozmnażać). (PAP)
zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.