Od ponad pół wieku Polacy poznają obóz rzymskich legionistów w Bułgarii

Jedyny prawie kompletnie zachowany szpital antyczny, unikatowe drewniane baraki, złożony system wodociągów - to najważniejsze odkrycia warszawskich archeologów dokonane w obozie rzymskich legionistów w Novae w Bułgarii, który liczy blisko 2 tys. lat.

Wieloletni uczestnik badań w Novae - dr Martin Lemke z Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej UW w rozmowie z PAP stwierdził, że być może najcenniejszym wynikiem tych wykopalisk było odsłonięcie bardzo dużego obszaru rozległego obozu rzymskiego, którego całkowita powierzchnia liczyła ok. 20 ha.

"W ostatnich latach w wyniku kilku kampanii odkryliśmy unikatowe, nieznane z innych obozów, drewniane baraki wojskowe oraz wspaniałą budowlę późnoantyczną, która była prawdopodobnie siedzibą urzędu miejskiego" - wylicza kierownik wykopalisk, prof. Piotr Dyczek, dyrektor Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej UW. Tutaj też archeolodzy znaleźli jedyny wydobyty w czasie wykopalisk portret cesarza Maksymina Traka. Był to rzymski władca, który urodził się właśnie w Novae. W sumie naukowcy znają zaledwie 9 jego wizerunków, dlatego znalezisko z Bułgarii jest tak cenne.

Wcześniej warszawscy archeolodzy przebadali szpital. To najlepiej zachowana tego typu konstrukcja w całym Imperium Rzymskim. Szpital powstał na przełomie I i II w. n.e. za panowania cesarza Trajana i funkcjonował bez przerwy do pierwszych dziesięcioleci III w. n.e. Zajmuje przestrzeń o powierzchni ok. 80 na 100 m.

Novae było obozem legionowym wybudowanym w I w. n.e. przez rzymski legion, jako stała baza I Legionu Italskiego na limesie (granicy cesarstwa) dolnodunajskim w prowincji Mesia Inferior. W 69 r. postanowiono umocnić granicę cesarstwa, ponieważ obawiano się sąsiadującej z nią Dacją. Dlatego wtedy przeniesiono nad Dunaj świeżo sformowany legion, który tworzyli tylko mieszkańcy Italii - I Legion Italski stacjonował w Novae do poł. V w.

Obozy rzymskie wznoszono według jednego wzorca, ale ich plan dopasowywano do lokalnej topografii. W przypadku Novae było to miejsce naturalnie obronne - z jednej strony w postaci bardzo wysokiej skarpy Dunaju, potężnych jarów, które odgradzały obóz od wschodu i zachodu, a od południa - wzgórz.

Jak wyjaśnił PAP dr Lemke, planowanie obozu zaczynano od wytyczenia dwóch głównych dróg wykonanych na osi północ-południe, wschód-zachód. Na ich skrzyżowaniu znajdowała się komendantura obozu, czyli budynek sztabowy, który był sercem obozu. Wokół komendantury były położone najważniejsze duże budynki dla ogólnego użytku - np. łaźnie i szpital, ale także spichlerze oraz domy wysokich rangą oficerów.

"Ale największą przestrzeń w każdym obozie zajmowały oczywiście baraki dla licznych legionistów, którzy tam po prostu mieszkali" - podkreśla dr Lemke. W każdym baraku mieszkała jedna centuria, w postaci 80 wojowników, dowodzonych prze centuriona. Z kolei 6 centurii tworzyło jedną kohortę, a legion składały się z 10 kohort.

Ważnym elementem obozów były udogodnienia dla legionistów. Jednym z nich był zaawansowany system wodociągów. Zdaniem naukowców musiał on powstać w Novae w dużej mierze przed wzniesieniem budynków, zatem był pieczołowicie zaplanowany. Wodociągi doprowadzały świeżą wodę ze źródeł jednego z dopływów Dunaju.

Polskie wykopaliska w Novae rozpoczęły się w 1960 r. "Z antycznych źródeł pisanych wynikało, że pod ziemią mogą skrywać się wspaniałe ruiny obozu rzymskiego i późniejszego miasta, które funkcjonowało do średniowiecza. Był to strzał w dziesiątkę" - wspomina prof. Dyczek.

Dzięki temu, że miasto średniowieczne przeniesiono w inne miejsce, a jego dawny obszar był użytkowany jako pole uprawne do naszych czasów świetnie zachowały się rzymskie i późnoantyczne budowle.

PAP - Nauka w Polsce

szz/ jjj/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badania Uniwersytetu Łódzkiego: co trzeci Polak akceptuje wykorzystanie AI w kulturze i sztuce

  • Rys. Stanisław Kontny

    Badanie: barbarzyńscy wojownicy przed walką zażywali środki pobudzające

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera