Błękitny Patrol WWF to zespół dwustu wolontariuszy, którzy patrolują wybrzeże - od Świnoujścia po Piaski, a także nad Zalewem Wiślanym. Każdy wolontariusz odwiedza swój wyznaczony odcinek, zwykle jest to kilka-kilkanaście kilometrów plaży. Wypatrują przede wszystkim ssaków morskich — fok i morświnów, ale i ptaków, takich jak ostrygojad, sieweczka obrożna i rybitwy: białoczelnej, czubatej i rzecznej. Czasem interweniują, np. w przypadku łabędzi, mew, bocianów, a nawet bobrów i wydr.

Wolontariusze działają na rzecz ochrony foki szarej.

Wymieniają się też doświadczeniami w grupie ludzi zaangażowanych w działania na rzecz ochrony przyrody. Biorą udział w szkoleniach, warsztatach i wykładach.

Obecnie funkcjonariusze Błękitnych Patroli zbierają dane nt. obecności fok i morświnów oraz pięciu gatunków ptaków lęgowych: sieweczki obrożnej, rybitwy czubatej, białoczelnej i rzecznej oraz ostrygojada.

"Ważne jest, żeby zgłaszająca się osoba mogła poświęcić swój czas przynajmniej raz w tygodniu na patrol przydzielonego odcinka plaży" – podkreśla Rafał Janowski z WWF Polska.

Czasem wolontariusze biorą udział w interwencjach terenowych, akcjach sprzątania plaży i monitoringu odpadów na linii brzegowej. "Liczy się otwartość na podejmowane przez nas działania, bo tych z reguły nie brakuje. Oczekujemy sumienności i dyspozycyjności, bo czasem zdarza się potrzeba szybkiego reagowania. Bierzemy udział w różnego rodzaju lokalnych wydarzeniach, piknikach, festynach, dniach ryby czy morświnów" - mówi Jankowski.

Swój czas członkowie patrolu poświęcają pro bono, otrzymują jednak zwrot kosztów przejazdu na interwencje terenowe i szkolenia oraz korzystają ze sprzętu terenowego ułatwiającego prowadzenie obserwacji.

WWF informuje, że do patrolu może się zgłosić każdy w wieku ponad 16 lat, mieszkający nad morzem. Organizacja zaznacza jednak, że odcinki plaż od wschodnich granic Polski do granicy województw zachodniopomorskiego i pomorskiego mają już opiekunów. Jest za to szansa zaopiekowania się odcinkiem na terenie zachodniego wybrzeża.

Zainteresowani mogą wypełnić prosty formularz na stronie.

"Szukamy przede wszystkim ludzi z pasją – dodaje Janowski. – Takich, którzy chcą zrobić coś więcej dla ochrony przyrody, a zwłaszcza tych, dla których Morze Bałtyckie wraz ze zwierzętami je zamieszkującymi stanowi ogromną wartość. Są wśród nas ludzie o przeróżnych profesjach, ornitolodzy, weterynarze, ale również osoby niezwiązane z naukami przyrodniczymi".

O swoich przygodach i wrażeniach wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF chętnie opowiadają.

W najbliższą niedzielę (12 lutego) wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF będzie można spotkać nad Bałtykiem. Zwykle patrolują odcinek wybrzeża na zmianę, w różnych dniach. Tym razem umówili się, żeby odwiedzić polskie morze jednocześnie, w hołdzie dla zmarłego rok temu dyrektora Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu, prof. Krzysztofa Skóry, uznawanego nie tylko za wybitnego przyrodnika, badacza, ale który działał też na rzecz czynnej ochrony przyrody Bałtyku.

Błękitny Patrol WWF powstał w 2009 roku właśnie dzięki jego wizji i pomysłowi (z inicjatywy WWF Polska).

PAP - Nauka w Polsce

zan/ mrt/