Odnóża komarów reagują na preparaty zawierające DEET. Mechanizm, który pozwala nam odstraszać te owady, rozpracowali naukowcy ze Stanów Zjednoczonych.
"Wykazaliśmy, że choć komary uważają zarówno DEET, jak i gorzkie substancje za równie niesmaczne - to tylko ten pierwszy zniechęca je do kontaktu" – powiedziała Emily Dennis z The Rockefeller University i Howard Hughes Medical Institute.
To odkrycie może przyczynić się do powstania lepszych i dłużej działających repelentów – przekonują badacze na łamach "Current Biology".
Dennis razem z Lesie Vosshall i kolegami stworzyła komary-mutanty, pozbawione częściowo zmysłu powonienia, niezbędnego do unikania skóry wysmarowanej preparatami z DEET. Podczas gdy zwykłe owady trzymały się od niej z dala, mutanty były zainteresowane ludźmi nawet po użyciu takiego środka. Mimo to nie kąsały ich. Odrzucało je w kontakcie z powierzchnią skóry po użyciu repelentu.
Naukowcy zastanawiali się, dlaczego. Inny zespół badawczy wykazał kilka lat temu, że DEET może wydawać się komarom gorzki - i spekulowano, że może to właśnie tego smaku unikają.
Aby przetestować tę hipotezę, badacze najpierw sprawdzili, czy owady rzeczywiście nie lubią smaku gorzkiego i smaku DEET, podając im wodę z cukrem - albo czystą - albo z domieszką DEET lub innym gorzkim dodatkiem. Tak jak się spodziewano, komary wolały słodką wodę bez innych składników.
W kolejnej próbie naniesiono gorzkie związki na skórę człowieka, ale komary wciąż kąsały. Robiły to również wtedy, kiedy stężenie gorzkiego smaku było dziesięć razy wyższe, niż w wodzie z cukrem. To naprowadziło naukowców na trop, że unikanie DEET nie wynikało wcale z nieodpowiadającego komarom smaku. W końcu owadom podstawiono ciepłą krew znajdującą się pod membraną, którą należało przebić, żeby się do niej dostać. Kiedy DEET czy inny gorzki składnik były zmieszane z krwią, owady nie chciały jej pić. Ale kiedy gorzka substancja była rozsmarowana na membranie – lądowały na niej i pożywiały się. Inaczej było w przypadku DEET, który powstrzymywał komary przed kontaktem.
"Byliśmy przekonani, że DEET robi coś interesującego i unikalnego na powierzchni skóry" – powiedziała Dennis.
Komary i inne owady mają maleńkie, czułe włoski na powierzchni jamy gębowej i odnóżach. Oznacza to, że podobnie jak ludzki język, ich odnóża mogą wyczuwać smak. Dodatkowe eksperymenty pokazały, że komary lądowały na ludzkich ramionach wysmarowanych środkiem z DEET - ale tylko wtedy, kiedy skóra była czymś osłonięta i owady nie miały z nią kontaktu. To sugeruje, że odnóża owadów mają znaczenie, jeśli chodzi o wyczuwanie związku chemicznego.
To pierwsze badanie, które identyfikuje części ciała komarów reagujące na DEET. Naukowcy mają nadzieję, że uda się im teraz znaleźć ważne neurony i białka zaangażowane w ten proces, a co za tym idzie – że uda się stworzyć nowe repelenty. (PAP)
mrt/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.