Nauka dla Społeczeństwa

24.04.2024
PL EN
22.07.2021 aktualizacja 22.07.2021

Krzem w wodzie pitnej mógł spowodować nieodwracalne uszkodzenie płuc u gryzoni

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Naukowcy z Bałtyckiego Uniwersytetu Federalnego im. Immanuela Kanta zbadali wpływ długotrwałego przyjmowania krzemu na zdrowie myszy i szczurów - informuje “The FASEB Journal”.

Pierwiastek krzem to nie tylko jeden z głównych składników skorupy ziemskiej i podstawowy materiał do produkcji elementów elektronicznych, ale także ważny dla zdrowia mikroelement. W dużej mierze zależą od niego właściwa gęstość kości, zdrowie skóry i włosów oraz ruchomość stawów. Pozyskujemy go głównie ze spożywanych pokarmów, ale bywa również przyjmowany z suplementami diety, mającymi zapewnić piękno, długowieczność i młodość. Krzem można również znaleźć w wodzie pitnej pochodzenia naturalnego: zwykle w postaci soli sodowej kwasu metakrzemowego. Jednak w przypadku mikroelementów należy być niezwykle ostrożnym: niedobór może prowadzić do chorób, ale przedawkowanie też może przynieść negatywne skutki.

Naukowcy z Bałtyckiego Uniwersytetu Federalnego im. Immanuela Kanta w Kaliningradzie (Rosja) wraz ze współpracownikami z Państwowego Uniwersytetu Czuwaszji i Uniwersytetu Medycznego w Hamburgu badali wpływ przedłużonego spożycia krzemu w stosunkowo małych dawkach. Eksperymentowali na szczurach laboratoryjnych i myszach. Przez kilka miesięcy zwierzętom podawano wodę z metakrzemianem sodu, którego stężenie wynosiło dziesięć miligramów na litr.

W pierwszej fazie eksperymentu naukowcy pobrali próbki tkanki płucnej szczurów i myszy dwa i trzy miesiące po wprowadzeniu wody z zawartością krzemu i nie stwierdzili żadnych zmian patologicznych. Następnie postanowili potroić czas oddziaływania. Dziewięć miesięcy później wyniki były zupełnie inne – stan zdrowia zwierząt znacznie się pogorszył. Ich masa ciała zmniejszyła się o połowę, a zwierzęta wykazywały oznaki zwłóknienia płuc (przekształcenie funkcjonalnych tkanek w niefunkcjonalną tkankę łączną) o różnym nasileniu oraz deformację drzewa oskrzelowego. Ściany nabłonkowe między ich pęcherzykami były tak uszczuplone, że w niektórych przypadkach łączyły się, a całkowita liczba i średnica pęcherzyków zmniejszyła się. Badania histologiczne wykazały obecność olbrzymich wielojądrowych komórek Pirogova-Langhansa, które są powszechne w gruźlicy i innych ciężkich chorobach płuc.

Co ciekawe, negatywny wpływ na zwierzęta z pierwszej fazy eksperymentu wystąpił sześć miesięcy po przeniesieniu ich z zanieczyszczonej krzemem do czystej wody. Strefy zwiększonego zagęszczenia rozwinęły się w ich płucach i wzdłuż oskrzeli. Wysokie stężenie limfocytów (głównych komórek układu odpornościowego) w tych strefach wskazywało na stan zapalny.

Jak zaznaczają autorzy badań, patologiczne zmiany zaobserwowane podczas eksperymentu ze szczurami i myszami, było bardzo podobne do krzemicy, przewlekłej choroby zawodowej, która dotyka głównie górników i odlewników. Ich zdaniem stałe stosowanie krzemu, czy to w wodzie, czy w suplementach diety, może początkowo wydawać się bezpieczne, chociaż szkody rosną niezauważalnie. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024