Pierwszy przypadek zakażenia wirusem ptasiej grypy H5N1 u człowieka w USA

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Pierwszy przypadek zakażenia wirusem ptasiej grypy H5N1 u człowieka wykryto w USA. W styczniu podobną infekcję wykryto w Wielkiej Brytanii. Wirus ten jest znany od lat, słabo przenosi się między ludźmi, jednak ok. 50 proc. chorych umiera - wyjaśnia prof. Krzysztof Pyrć z UJ w Krakowie.

Departament Zdrowia Publicznego i Środowiska w Kolorado stwierdza, że w USA do zakażenia doszło na fermie drobiu w hrabstwie Montrose. Zaraził się około 40-letni mężczyzna, pracownik fermy, jednak poza zmęczeniem nie wykazuje on poważniejszych objawów grypy. Może nie doszło u niego do pełnego rozwoju zakażenia. Badanie wykazało jedynie obecność wirusa H5N1 w nozdrzach pacjenta i być może nie rozprzestrzenił się w jego organizmie.

Mężczyzna najprawdopodobniej zaraził się bezpośrednio od zakażonego drobiu, co potwierdza Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) w Atlancie. Został odizolowany i zgodnie z zaleceniami CDC jest leczony lekiem tamiflu, zwalczającym wirusa grypy. Innego podobnego przypadku infekcji jak na razie nie stwierdzono zarówno w Kolorado jak i w Stanach Zjednoczonych.

Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie stwierdza, że wirus grypy H5N1 jest znany od lat i słabo przenosi się między ludźmi, jednak aż około 50 proc. chorych umiera. „Do tej pory na świecie zanotowano w sumie mniej niż 1000 przypadków” – podkreśla na Twitterze.

Amerykańscy specjaliści na stronie Departamentu Zdrowia Publicznego i Środowiska w Kolorado przyznają, że wraz z ewentualnym rozprzestrzenianiem się wirusa H5N1 wśród drobiu i ptactwa ryzyko zakażenia ludzi jest raczej małe. Rzadko dochodzi do przeniesienia tej infekcji na człowieka i nie przenosi się ona między ludźmi. Zagrożeniem jest jednak bezpośredni kontakt z zakażonym ptactwem.

Zakażenie wirusem grypy H5N1 w styczniu 2022 r. wykryto też w Wielkiej Brytanii. W tym przypadku również do zakażenia doszło na skutek bezpośredniego kontaktu z zainfekowanym ptactwem. Objawy choroby zakażonej osoby nie były jednak charakterystyczne dla grypy. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    NASA: asteroida o wielkości boiska piłkarskiego minie we wtorek Ziemię

  • Fot. Adobe Stock

    Portugalia/ W turystycznych regionach pojawiły się komary przenoszące choroby tropikalne

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera