Naukowcy opracowują hipoalergiczną karmę z owadów dla psów

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Hipoalergiczną karmę na bazie mącznika młynarka dla psów opracowuje zespół z Olsztyna. Wstępne testy akceptacji pokazały, że smakuje szczurom i psom - twierdzą naukowcy. W lutym ruszają badania przedkliniczne.

Projektem „Opracowanie owadzich pokarmów białkowych dla zwierząt towarzyszących z enteropatiami dietozależnymi” finansowanym w ramach konkursu LIDER XII organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), kieruje lek. wet. Remigiusz Gałęcki. Jego zespół z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i Politechniki Łódzkiej zamknął właśnie pierwszy etap trzyletniego projektu aplikacyjnego realizowanego w Katedrze Prewencji Weterynaryjnej i Higieny Pasz na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej UWM.

ZDROWE PSY TESTUJĄ SMAK ZANIM KARMA TRAFI DO CHORYCH

„Opracowaliśmy recepturę karmy hipoalergicznej do codziennego stosowania u psów z klinicznymi objawami dietozależnych enteropatii. Testy laboratoryjne potwierdziły, że jest ona bezpieczna w stosowaniu, zaś wstępne testy akceptacji pokazały, że smakuje szczurom i psom. Obecnie jesteśmy w trakcie testowania naszej innowacji. Kolejne etapy projektu mają na celu określenie wartości dodanej karmy poprzez potwierdzenie jej przydatności w medycynie weterynaryjnej” - powiedział PAP lek. wet. Remigiusz Gałęcki.

Docelowo naukowcy zamierzają stworzyć karmę dla psów z alergią. Nietolerancja pokarmowa i tzw. dietozależne enteropatie to rosnący problem. Aż 33 proc. psów jest uczulonych na przynajmniej jeden składnik obecny w karmach. I nie jest to tylko bolączka właścicieli psów rasowych.

Remigiusz Gałęcki sugeruje, że białko z mącznika młynarka może mieć bardziej korzystny wpływ na stan zdrowia psów niż komponenty takie, jak hydrolizowane białko zwierzęce. Zaznacza również, że białko owadzie jest komponentem niskoprzetworzonym. Prowadzone przez zespół badania wskażą, czy białko owadzie będzie miało wpływ na układ immunologiczny.

MĄCZNIK MŁYNAREK W KARMIE

Dalsze badania obejmą analizy diagnostyczne, które pozwolą naukowcom ocenić wpływ karmy na pacjentów weterynaryjnych z dietozależnymi enteropatiami.

„Sprawdzimy, czy stan zwierząt poprawia się i czy stosowanie karmy wpływa na złagodzenie objawów dietozależnych enteropartii. A przypomnijmy mogą to być m.in. zmiany skórne, świąd, zapalenie ucha zewnętrznego, przeładowane gruczoły okołoodbytowe, cykliczne biegunki” - wylicza Remigiusz Gałęcki.

Po 8 miesiącach badań jego zespołowi udało się stworzyć pięć różnych receptur karmy dla zwierząt towarzyszących. Zawierają one mączkę z mącznika młynarka w różnym składzie procentowym. Karmy zostały przetestowane na szczurach. Zwierzęta zaakceptowały ją i dobrze się po niej czuły. Badacze mogą zagwarantować, że można ją bezpiecznie wykorzystać w żywieniu zwierząt towarzyszących.

Wykonano również wstępne testy akceptacji. „Podaliśmy naszą karmę 31 psom i uzyskaliśmy od właścicieli informację, że aż 29 zwierząt zaakceptowało karmę na bazie mącznika. Były to zarówno zwierzęta klinicznie zdrowe, jak i psy, które miały dietozależne enteropatie. Bardzo istotne jest dla nas, aby oprócz korzystnego wpływu na stan zdrowia zwierząt, ta karma im po prostu smakowała” - powiedział Gałęcki.

KOMPOZYCJA ZGODNA Z MEDYCYNĄ OPARTĄ NA FAKTACH

Dalsze testy będą miały charakter badań przedklinicznych. W zespole pracują lekarze weterynarii, zootechnicy, gastroenterolog, ekonom i mikrobiolog. Przeprowadzą oni liczne badania - od najprostszych analiz krwi po badania mikrobiomu czy badanie histologiczne tkanek zwierząt laboratoryjnych.

Ponowne wykorzystanie szczurów jest konieczne, aby naukowcy mogli uzyskać pewność, iż karma owadzia jest odpowiednim wyborem dla właścicieli zwierząt chorych. W lutym rozpocznie się kolejny etap badań. Szczury zostaną przebadane pod kątem mikrobioty, morfologii i biochemii krwi, zostaną też wykonane badania immunologiczne.

Obecnie lek. wet Gałęcki sprawdza w Obihiro University of Agriculture and Veterinary Medicine w Japonii, jak mączka z mącznika młynarka wpływa na mikroorganizmy patogenne dla zwierząt. Są to badania oparte na metodyce in vitro.

NIC SIĘ NIE ZMARNUJE

„Do hodowli mącznika młynarka wykorzystywane są produkty uboczne z branży rolno-spożywczej. To pozwala z niskiej jakości substratów uzyskać wysokowartościowy produkt – właśnie białko owadzie – komponent w naszej karmie. Dzięki temu możemy m.in. wpłynąć pozytywnie na środowisko” - podkreśla badacz.

Dodaje również, że nowa karma będzie w pełni rodzimym produktem, bo jej wszystkie składniki pochodzą z Polski.

Zespół Remigiusza Gałęckiego ma już 5 zgłoszeń patentowych. Oprócz głównej idei, jaką jest karma hipoalergiczna dla psów z dietozależnymi enteropatiami, badacze rozwijają całą gamę produktów na bazie owadów, które mogą być zastosowane w medycynie weterynaryjnej. Opracowano m.in. olej na bazie mącznika młynarka, a także maść na bazie tego oleju.

"Wykorzystujemy nasze substraty do maksimum, a ponadto wykorzystamy wszystkie produkty powstałe podczas hodowli mącznika młynarka. Będzie to przede wszystkim tłuszcz i chityna. Maść byłaby bardzo przydatna na przykład w okresie zimowym, ponieważ jest idealną ochroną dla łap naszych zwierząt narażonych na działanie soli i niskich temperatur. Dzięki takiej maści opuszki łap będą dobrze chronione, możemy ją też stosować na podrażnioną skórę i otarcia" - wylicza naukowiec.

Dodaje, że olej na bazie mącznika zapewnia poprawia funkcjonowanie bariery lipidowej skóry i wpływa pozytywnie na układ neurologiczny czy immunologiczny.

GOTOWE NA RYNEK

Naukowcy zakładają sprzedaż licencji przez uczelnię. W ich ocenie doświadczeni gracze na rynku karm dla zwierząt towarzyszących, suplementów czy leków weterynaryjnych będą potrafili lepiej niż sami badacze, wykorzystać potencjał rynkowy tych innowacji.

Przed wypuszczeniem na rynek produkt zostanie szczegółowo przetestowany kliniczne. To gwarantuje jego jakość i właściwości.

Założenia projektu były prezentowane na konferencjach naukowych w Kanadzie, Portugalii, Niemczech i Japonii. W dniach 14-15 czerwca 2023 r. na UWM w Olsztynie odbędzie się konferencja naukowa dotyczącą wykorzystania owadów na cele żywieniowe i paszowe.

Więcej na ten temat – tutaj. 

PAP - Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk

kol/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

  • W reakcji biorą udział występujący w naturze wodorosiarczek (HS-) oraz związek organiczny, zawierający pierścienie aromatyczne, zdolny do absorpcji promieniowania UV. Pod wpływem energii promieniowania UV następuje ultraszybki transfer elektronu z wodorosiarczku do związku organicznego, co prowadzi do dalszych selektywnych transformacji chemicznych. Fot. materiały prasowe

    Polacy opisali nowy typ reakcji chemicznej przy tworzeniu cegiełek DNA

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera