Nauka dla Społeczeństwa

27.04.2024
PL EN
24.04.2023 aktualizacja 24.04.2023

Opracowano jadalny akumulator

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Włoscy naukowcy zbudowali jadalną baterię, wystarczającą do zasilania małych urządzeń elektronicznych. Opracowana przy tym technologia może być wykorzystywana w diagnostyce zdrowotnej, monitorowaniu jakości żywności oraz miękkiej robotyce jadalnej - sugerują na łamach „Advanced Materials”.

Naukowcy z Istituto Italiano di Tecnologia w Genui (Włochy) zbudowali całkowicie jadalną baterię. Punktem wyjścia tego wynalazku było badanie właściwości elektronicznych produktów żywnościowych oraz możliwości połączenia ich, aby stworzyć nowe, jadalne materiały elektroniczne.

W swojej pracy naukowcy czerpali inspirację z biochemicznych reakcji redoks, jakie zachodzą we wszystkich organizmach żywych. Opracowali baterię, która jako anodę - wykorzystuje ryboflawinę (witaminę B2, występującą np. w migdałach), zaś jako kotodę - kwercetynę (suplement diety i składnik obecny np. w kaparach). Do zwiększenia przewodności elektrycznej użyto wegla aktywowanego (powszechny lek dostępny bez recepty), podczas gdy elektrolit był na bazie wody. Separator - potrzebny w każdej baterii, aby uniknąć zwarć - został wykonany z wodorostów - takich, jakie można znaleźć w sushi. Następnie elektrody zostały otoczone woskiem pszczelim, z którego wychodzą dwa styki spożywcze (folia używana przez cukierników) na nośniku z celulozy.

Ogniwo baterii działa przy napięciu 0,65 V - na tyle niskim, że po połknięciu nie powoduje problemów w ludzkim ciele. Może dostarczać prąd o natężeniu 48 μA przez 12 minut lub kilka mikroamperów przez ponad godzinę. Jest to wystarczające do zasilania małych urządzeń elektronicznych.

"Potencjalne zastosowania obejmują obwody jadalne i czujniki, które mogą monitorować stan zdrowia, po zasilanie czujników do monitorowania warunków przechowywania żywności. Ponadto, biorąc pod uwagę poziom bezpieczeństwa tych baterii, mogłyby one być stosowane w zabawkach dla dzieci, gdzie istnieje wysokie ryzyko połknięcia. Opracowujemy już urządzenia o większej pojemności i mniejszym rozmiarze. Te rozwiązania zostaną w przyszłości przetestowane również pod kątem zasilania jadalnych miękkich robotów" – powiedział koordynator badań, Mario Caironi.

"Jadalna bateria jest również bardzo interesująca z punktu widzenia grup zajmujących się magazynowaniem energii. Budowanie bezpieczniejszych akumulatorów bez użycia toksycznych materiałów to wyzwanie, przed którym stoimy w obliczu rosnącego zapotrzebowania na akumulatory. Chociaż nasze jadalne baterie nie zasilają samochodów elektrycznych - są jednak dowodem na to, że można je wytwarzać z bezpieczniejszych materiałów, niż obecne akumulatory litowo-jonowe. Wierzymy, że zainspirują innych naukowców do budowania bezpieczniejszych akumulatorów dla prawdziwie zrównoważonej przyszłości" – powiedział współautor badania, Ivan Ilic.

Elektronika spożywcza to rozwijająca się w ostatnim czasie dziedzina, która może mieć ogromny wpływ na diagnostykę i leczenie chorób układu pokarmowego oraz monitorowanie jakości żywności. Jednym z najciekawszych wyzwań w rozwoju przyszłych jadalnych systemów elektronicznych jest realizacja jadalnych źródeł zasilania.

Badanie zostało opisane w czasopiśmie „Advanced Materials” ( https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/adma.202211400 ). (PAP)

Tomasz Szczerbicki

szt/ zan/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024