Nowy test wykorzystujący ślinę do wykrywania chorób przyzębia ma pomóc dbać o zdrowie jamy ustnej bez konieczności wizyty u specjalisty - informuje pismo „Sensors & Diagnostics“.
Zapalenie dziąseł, najwcześniejsza postać choroby dziąseł, która z czasem może prowadzić do utraty zębów, jest wywoływane przez bakterie Porphyromonas gingivalis. Bakterie te mogą przedostawać się do krwioobiegu, prowadząc do chorób układu krążenia i innych poważnych problemów zdrowotnych, w tym zapalenia stawów czy chorób układu nerwowego.
Naukowcy z University of Cincinnati opracowali metodę oceny stanu zdrowia dziąseł na podstawie badania śliny. Ślina to materiał łatwo dostępny, zawiera też wiele składników (białka, peptydy, DNA,złuszczone komórki), których obecność lub poziom mogą być wskaźnikiem stanu zdrowia.
Aby przygotować próbkę śliny do badania, dodaje się do niej skrobi ziemniaczanej w celu usunięcia enzymu zwanego amylazą, który mógłby zakłócać wyniki testu. Sam test wykorzystuje mono- lub poliklonalne przeciwciała reagujące na endotoksyny występujące w szkodliwych bakteriach Porphyromonas gingivalis. Komercyjne wersja testu przypominałaby testy ciążowe czy testy na COVID-19 – mały plastikowy przedmiot z okienkiem, w którym pod wpływem wykrywanej substancji pojawiają się symbole lub linie.
Według szacunków Allied Market Research branża testów domowych będzie do roku 2031 generować 45 miliardów dolarów rocznie.(PAP)
Więcej - w publikacji (DOI: 10.1039/D3SD00158J). (PAP)
Paweł Wernicki
pmw/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.