Opracowano jadalny akumulator

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Włoscy naukowcy zbudowali jadalną baterię, wystarczającą do zasilania małych urządzeń elektronicznych. Opracowana przy tym technologia może być wykorzystywana w diagnostyce zdrowotnej, monitorowaniu jakości żywności oraz miękkiej robotyce jadalnej - sugerują na łamach „Advanced Materials”.

Naukowcy z Istituto Italiano di Tecnologia w Genui (Włochy) zbudowali całkowicie jadalną baterię. Punktem wyjścia tego wynalazku było badanie właściwości elektronicznych produktów żywnościowych oraz możliwości połączenia ich, aby stworzyć nowe, jadalne materiały elektroniczne.

W swojej pracy naukowcy czerpali inspirację z biochemicznych reakcji redoks, jakie zachodzą we wszystkich organizmach żywych. Opracowali baterię, która jako anodę - wykorzystuje ryboflawinę (witaminę B2, występującą np. w migdałach), zaś jako kotodę - kwercetynę (suplement diety i składnik obecny np. w kaparach). Do zwiększenia przewodności elektrycznej użyto wegla aktywowanego (powszechny lek dostępny bez recepty), podczas gdy elektrolit był na bazie wody. Separator - potrzebny w każdej baterii, aby uniknąć zwarć - został wykonany z wodorostów - takich, jakie można znaleźć w sushi. Następnie elektrody zostały otoczone woskiem pszczelim, z którego wychodzą dwa styki spożywcze (folia używana przez cukierników) na nośniku z celulozy.

Ogniwo baterii działa przy napięciu 0,65 V - na tyle niskim, że po połknięciu nie powoduje problemów w ludzkim ciele. Może dostarczać prąd o natężeniu 48 μA przez 12 minut lub kilka mikroamperów przez ponad godzinę. Jest to wystarczające do zasilania małych urządzeń elektronicznych.

"Potencjalne zastosowania obejmują obwody jadalne i czujniki, które mogą monitorować stan zdrowia, po zasilanie czujników do monitorowania warunków przechowywania żywności. Ponadto, biorąc pod uwagę poziom bezpieczeństwa tych baterii, mogłyby one być stosowane w zabawkach dla dzieci, gdzie istnieje wysokie ryzyko połknięcia. Opracowujemy już urządzenia o większej pojemności i mniejszym rozmiarze. Te rozwiązania zostaną w przyszłości przetestowane również pod kątem zasilania jadalnych miękkich robotów" – powiedział koordynator badań, Mario Caironi.

"Jadalna bateria jest również bardzo interesująca z punktu widzenia grup zajmujących się magazynowaniem energii. Budowanie bezpieczniejszych akumulatorów bez użycia toksycznych materiałów to wyzwanie, przed którym stoimy w obliczu rosnącego zapotrzebowania na akumulatory. Chociaż nasze jadalne baterie nie zasilają samochodów elektrycznych - są jednak dowodem na to, że można je wytwarzać z bezpieczniejszych materiałów, niż obecne akumulatory litowo-jonowe. Wierzymy, że zainspirują innych naukowców do budowania bezpieczniejszych akumulatorów dla prawdziwie zrównoważonej przyszłości" – powiedział współautor badania, Ivan Ilic.

Elektronika spożywcza to rozwijająca się w ostatnim czasie dziedzina, która może mieć ogromny wpływ na diagnostykę i leczenie chorób układu pokarmowego oraz monitorowanie jakości żywności. Jednym z najciekawszych wyzwań w rozwoju przyszłych jadalnych systemów elektronicznych jest realizacja jadalnych źródeł zasilania.

Badanie zostało opisane w czasopiśmie „Advanced Materials” ( https://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/adma.202211400 ). (PAP)

Tomasz Szczerbicki

szt/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Hiszpania/ Bezludna dziś wyspa Fraile ważna w czasach rzymskich w handlu na M. Śródziemnym

  • Fot. Adobe Stock

    Spaliny ze statków zanieczyszczają Bałtyk

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera