Zielone miasta lepiej dostosowane do zmieniającego się środowiska powinny uwzględniać wykorzystanie cienia drzew, umożliwiać zwierzętom przemieszczanie się i zapewnić dostęp do czystej wody. Wówczas zadomowią się tam niespotykane dotąd gatunki, a te, których miejsce jest poza miastem, będą mogły się z niego wydostać, gdy zbłądzą przemieszczając się w chłodniejsze tereny.
Tramwaje - popularny środek transportu publicznego w miastach na świecie - mają wpływ na różnorodność biologiczną na obszarach miejskich. Nowe światło na tę kwestię rzucają międzynarodowe badania z udziałem naukowców z Polski, Niemiec i Brazylii.
Naukowcy z Polski i Szwecji opracowali komputerowe narzędzie, które pozwala precyzyjnie identyfikować lasy o największej wartości ekologicznej. Można je wykorzystać do planowania ochrony i odtwarzania lasów.
Wypas zwierząt przyczynia się do wzrostu bioróżnorodności i odnowy ekosystemów po umiarkowanych pożarach, a także zmniejsza ryzyko przyszłych pożarów. Jednocześnie duże ssaki roślinożerne chętniej żerują na terenach, które uległy spaleniu - wykazali naukowcy z Polski i Szwecji.
Znaczna większość mokradeł w Polsce i w Europie została już osuszona do różnych celów. Tymczasem osuszanie torfowisk i np. wprowadzanie tam lasu daje znacznie mniejsze zyski ekonomiczne niż ponowne ich nawadnianie. Zespół naukowców z udziałem Polaków wykazał, że w skali Litwy ponowne nawodnienie osuszonych leśnych torfowisk przyniosłoby zyski sięgające nawet 170 mln euro rocznie.
W Azji Południowo-wschodniej przyrost demograficzny i zapotrzebowanie na tereny rolnicze powoduje silne zmiany w bioróżnorodności, co skutkuje rosnącym ryzykiem epidemiologicznym. Ryzyko owo dotyczy wirusów takich, jak koronawirusy, wirus ptasiej grypy, MERS, USUTU, Zika, dengi czy malarii - uważa dr Aneta Afelt z Uniwersytetu Warszawskiego.
Opryski przeciwko komarom i kleszczom nie rozwiązują problemu, a szkodzą środowisku. Są ostatecznością i działaniem krótkotrwałym. Zamiast nich powinniśmy raczej inwestować w zwiększanie populacji organizmów komarożernych - mówi entomolog dr hab. Stanisław Czachorowski.
Literatura nieanglojęzyczna jest podstawowym źródłem wiedzy dla twórców polityki ochrony przyrody i bioróżnorodności w 37 krajach, zbadanych przez międzynarodowy zespół naukowców. Wydawnictwa powinny dbać o tłumaczenia artykułów na wiele języków – uważają autorzy badania.
Prognozowane zmiany klimatu oznaczają, także dla Polski, zmiany w środowisku i w rolnictwie. Najlepszym, co wobec tego możemy robić, jest renaturyzacja krajobrazu, dbałość o retencję czy odtwarzanie lasów, także tych o charakterze naturalnym, zwłaszcza w pobliżu wielkich rzek - mówi w rozmowie z PAP prof. dr hab. Marcin Zych, biolog z UW.