Brak odporności na krztusiec jest niebezpieczny, zachorowanie noworodka i niemowlęcia to wysokie ryzyko powikłań, a nawet śmierci - powiedziała PAP prof. Aneta Nitsch-Osuch, pediatra z WUM. Na krztusiec choruje w tym roku rekordowo dużo osób, mimo tego część rodziców nie szczepi dzieci.
Szacuje się, że do końca roku 20 tysięcy osób zachoruje na krztusiec - powiedział w czwartek w Studiu PAP prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.
Ponad 250 zachorowań na krztusiec odnotowano w Bułgarii w ostatnim tygodniu. Zmarła dwójka niemowląt. Minister zdrowia Galia Kondewa poinformowała, że w związku z podwyższającą się liczbą zarażeń w kraju rośnie napięcie, a główny inspektor sanitarny Angel Kunczew przestrzegł przed epidemią.
W tym roku potwierdzono w Polsce 436 przypadków krztuśca – wynika z najnowszych danych o zachorowaniach na choroby zakaźne. W tym samym okresie ubiegłego roku, czyli od 1 stycznia do 30 czerwca, zanotowano 151 zachorowań.
Nowa, aplikowana do nosa szczepionka przeciw krztuścowi może zrewolucjonizować leczenie tej choroby na całym świecie. "Krztusiec jest trzy razy bardziej zaraźliwy niż Covid-19. Mimo dostępnych szczepionek, nadal się rozprzestrzenia i zabija dzieci" - podkreślił twórca nowej szczepionki prof. Camille Locht.
Od początku stycznia do połowy października tego roku zarejestrowano w Polsce 218 przypadków krztuśca – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. W tym samym okresie ubiegłego roku zanotowano 138 zachorowań.
Czy można pomylić krztusiec z COVID-19? Tak, można, bo na początku obydwa zakażenia są nie do odróżnienia, wywołują kaszel i objawy przeziębienia – ostrzega dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka. Dodaje, że przed obydwoma infekcjami chronią skuteczne szczepionki.
Liczba przypadków krztuśca jest u nas mocno niedoszacowana, panuje błędne przekonanie, że jest to choroba, która była kiedyś i dotyczy tylko dzieci – ostrzegają eksperci. Tymczasem wymaga ona powtarzania szczepień raz na 10 lat.
Ponad 80 proc. przypadków krztuśca dotyczy obecnie nastolatków po 14. roku życia i osób dorosłych. Choroba może dawać poważne powikłania, a nawet prowadzić do zgonu, dlatego warto się doszczepiać raz na 10 lat – przypomnieli eksperci.
Na krztusiec można zachorować w każdym wieku, a nawet kilka razy w życiu, tymczasem, prawie cała dorosła populacja Polski nie ma odporności na tę groźną chorobę zakaźną – ostrzegają specjaliści.