W Sasketchewan firma SpaceX sprzątała we wtorek kosmiczne śmieci, które wylądowały na polach farmerów w pobliżu Ituna w lutym br. Są to fragmenty pochodzące ze statku SpaceXDragon powracającego z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, które nie spłonęły w atmosferze
Kanadyjskie media poinformowały we wtorek, że na polach pięciu farmerów wylądowało osiem fragmentów SpaceXDragon. Z właścicielami farm skontaktowała się SpaceX, należąca do Elona Muska firma przemysłu kosmicznego i zapłaciła za odnalezione pozostałości. Jeden farmerów zamierza przeznaczyć pieniądze na lokalne lodowisko hokejowe.
Publiczna telewizja CBC cytowała profesor astronomii z Uniwersytetu Regina Samanthę Lawler, która była we wtorek na farmie należącej do Barryego Sawchuka i podkreślała, że SpaceX powinno udzielać jasnych informacji nt. tego w jaki sposób loty należących do firmy pojazdów kosmicznych wpływają na atmosferę i jak firma zamierza postępować w razie podobnych zdarzeń w przyszłości.
Telewizja CTV News Regina informowała, że niektóre fragmenty miały długość prawie dwóch metrów i ważyły do 50 kg. „SpaceX ma na orbicie ponad 6 tys. satelitów i twierdzi, że wchodząc w atmosferę spłoną całkowicie. To oznacza 23 takich satelitów dziennie (…) Jeśli te wejścia w atmosferę będą docierać na ziemie, będą spadać ważące 50 kilogramów kawałki metalu, zabije to wiele osób” - tłumaczyła Lawler cytowana przez CTV News.
Agencja The Canadian Press przypomniała, że dziennikarze często mają problemy z uzyskaniem odpowiedzi od SpaceX.
CBC podawała w maju br., że Sawchuk znalazł kawałki spieczonego metalu i skontaktował się z Uniwersytetem Regina. Astronomowie przypomnieli sobie o podobnych dużych metalowych fragmentach, znalezionych w Australii i stanie Waszyngton, a także o fragmencie, który zniszczył dach domu na Florydzie. Uznali, że metal znaleziony w Saskatchewan to również kosmiczne śmieci i na podstawie swoich wyliczeń zidentyfikowali, że pochodzą one z SpaceXDragon.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/wr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.