5 listopada kamera pomagająca w określaniu pozycji sondy sfotografowała pole gwiazd, na którym znajdowała się planeta Uran. Pole widzenia tej kamery to 0,1 proc. całego nieba wokół sondy. Uran widoczny jest na zdjęciu jako spora kropka. W momencie wykonana fotografii sonda znajdowała się 3,2 miliarda kilometrów od Urana.

Na pokładzie sondy są dwie kamery dedykowane patrzeniu na gwiazdy. Działają niczym kompas, pomagając zespołowi kontroli lotu na sprawdzenie dokładnej orientacji sondy. Jest to krytyczne pod względem odpowiedniego skierowania anten sondy do komunikacji z Ziemią i przesyłania danych w obie strony.

Europa Clipper to amerykańska sonda kosmiczna wystrzelona w październiku 2024 roku. Jej celem jest dotarcie w pobliże Jowisza i badania księżyca Europa. Do celu ma dotrzeć w 2030 roku i dokonać 50 przelotów w pobliżu Europy.

Naukowcy podejrzewają, że pod powierzchnią Europy znajduje się ocean słonej wody. Wskazują na to dane z sony Galileo. Ocean może mieć nawet kilkadziesiąt kilometrów grubości. Do głównych zadań sondy Europa Clipper należeć będzie zbadanie grubości lodowej skorupy księżyca oraz oddziaływań z oceanem pod spodem, a także zbadanie geologii obiektu. Badacze mają nadzieję ustalić, czy pod powierzchnią księżyca są miejsca zdolne do podtrzymywania życia.

Uran to siódma planeta, licząc w kolejności od Słońca. O jej istnieniu wiemy od 1781 roku, kiedy to odkrył ją William Herschel. Jedyną sondą kosmiczną, która przeleciała w pobliżu Urana jest Voyager 2. Sonda minęła planetę w 1986 roku w odległości 81 500 km.

Agencje kosmiczne amerykańska, europejska i chińska rozważają różne możliwe loty sond kosmicznych do tej planety. Okno startowe dla misji do Urana przypadnie na lata 2030-2034, można więc przypuszczać, że jakaś sonda wtedy poleci. Przykładowo ESA rozważała misję Uranus Pathfinder, NASA analizuje Uranus Orbiter and Probe, a Chiny planują wystrzelenie sondy Tianwen 4, która miałaby przelecieć obok planety w 2045 roku. (PAP)

cza/ agt/