Propozycja ograniczenia, a docelowo likwidacji, lekarskich staży podyplomowych była wśród tematów spotkania Konferencji Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych (KRAUM), które odbyło się w Krakowie.

- Nie jesteśmy przeciwko zniesieniu stażu podyplomowego – powiedział w czwartek PAP przewodniczący KRAUM prof. Wojciech Załuska.

– Jesteśmy gotowi do dialogu. Wskazujemy pewne warunki, które powinny być spełnione, gdyby taka decyzja zapadła – dodał prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego ds. Collegium Medicum prof. Maciej Małecki.

KRAUM zamierza wydać oświadczenie w związku z ministerialnymi planami likwidacji stażu. Jak podkreślił prorektor UJ ds. Collegium Medicum, to nie KRAUM i nie uczelnie inicjują dyskusję na temat ewentualnych zmian w stażach, ale wszyscy rektorzy zrzeszeni w KRAUM jednogłośnie deklarują wolę dialogu z Ministerstwem Zdrowia. – Jeżeli zapadnie decyzja o gruntownej reformie stażu podyplomowego, to będziemy w tym procesie lojalnie uczestniczyć – powiedział prof. Małecki.

Jak poinformował, rektorzy widzą co najmniej dwa problemy związane z likwidacją staży. Pierwszy – to dodatkowe koszty dla uczelni medycznych, ponieważ część elementów kształcenia podyplomowego zostałaby przeniesiona do kształcenia przeddyplomowego. – Uczelnie będą oczekiwać przekazania przynajmniej części z zaoszczędzonych na stażu środków do uczelni – zaznaczył prorektor. Drugi potencjalny problem, jaki może spowodować zniesienie staży, to podwojenie w jednym roku liczby lekarzy starających się o rezydenturę.

Dyrektor Departamentu Rozwoju Kadr Medycznych Ministerstwa Zdrowia prof. Mariusz Klencki poinformował, że 13-miesięczny podyplomowy staż lekarski kosztuje 1,2 mld zł rocznie. Jego zdaniem rodzi się pytanie, czy te pieniądze są dobrze wykorzystywane w systemie ochrony zdrowia i kształcenia.

Jak zaznaczył, pieniądze, choć ważne, nie są głównym motywem przewidywanych zmian. Jego zdaniem obecna forma stażu nie jest optymalna, przy obecnej formule kształcenia przeddyplomowego, w którym na szóstym roku mocny nacisk kładzie się na umiejętności praktyczne.

Dyrektor ministerialnego departamentu podkreślił, że nagła likwidacja stażu spowodowałaby efekty uboczne, np. konkurowanie dwóch roczników lekarzy o miejsca szkoleniowe. Dlatego departament proponuje, żeby ewentualną likwidację przeprowadzić dwuetapowo.

Pierwszy etap polegałby na skróceniu stażu do sześciu miesięcy, co pozwoliłoby – jak mówił Klencki – uniknąć podwojenia roczników absolwentów i zachować elementy kształcenia, których brakuje na etapie kształcenia przeddyplomowego. Według dyrektora ten pierwszy etap byłby przejściowy i miałby trwać kilka lat.

Drugi etap byłby już całkowitym zniesieniem stażu i wymagałby przeniesienia elementów stażu do kształcenia przeddyplomowego.

Klencki zauważył, że przy modyfikowaniu stażu należałoby uwzględnić problemy, o których – jak ocenił – mało się mówi. Wśród nich jest różna jakość staży oraz niewłaściwe rozlokowanie kadr lekarskich.

Z informacji dyrektora wynika, że część młodych lekarzy właściwie wykorzystuje czas stażu, nabywa umiejętności i „swobodę w pewnej samodzielności”. Ale wielu – jak zauważył Klencki – ma inne doświadczenia i opisuje ten czas jako niewykorzystany. Skrócenie stażu mogłoby – zdaniem dyrektora – przyczynić się efektywniejszego wykorzystania czasu.

Mówiąc o niewłaściwym rozlokowaniu medyków przedstawiciel MZ zwrócił uwagę, że jest sporo lekarzy w dużych miastach, a są braki, zwłaszcza niektórych specjalizacji, w mniejszych ośrodkach.

- Te różnice są bardzo duże, jeśli popatrzymy na mapę potrzeb zdrowotnych – powiedział Klencki. Do0dał, że to niekorzystne zjawisko jest nasilane sposobem organizacji staży podyplomowych –większość absolwentów trafia na staż do dużych wojewódzkich miast i potem zwykle tam zostaje.

Ministerstwo Zdrowia zawarło propozycję ograniczenia, i docelowo likwidacji, stażu podyplomowego lekarskiego wśród zmian, które miałyby przynieść oszczędności. Zmiany te MZ przedstawiło Ministerstwu Finansów.

Ograniczenie i docelowo likwidacja stażu podyplomowego miałoby obniżyć wydatki budżetu w 2027 r. o ponad 680 mln zł, w 2028 r. o ponad 750 mln zł, a w 2029 r. o ponad 880 mln zł.

Beata Kołodziej(PAP)

bko/ mark/