Erupcje wulkanów przyczyną największego wymierania

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Ślady rtęci w skałach potwierdzają, że przyczyną największego wymierania w dziejach Ziemi były procesy wulkaniczne – informują naukowcy na łamach pisma „Nature Communications”.

Nowe dowody, w postaci rtęci w skałach, są potwierdzeniem, że przyczyną wymierania permskiego, największego z wymierań w dziejach naszej planety, były rozległe erupcje wulkaniczne.

Wymieranie permskie miało miejsce ok. 252 mln lat temu. W ciągu kilkuset tys. lat wymarło ponad 90 proc. gatunków organizmów morskich i 60 proc. rodzin płazów i gadów.

Paleontolodzy ze Stanów Zjednoczonych i z Chin odkryli zwiększoną obecność rtęci w skałach z czasów permskiego wymierania na kilkunastu stanowiska paleontologicznych z całego świata.

Rozległe erupcje wulkaniczne doprowadziły do uwolnienia do atmosfery oparów rtęci, które następnie osiadły na obszarze całej planety. Erupcje miały miejsce w obrębie tzw. trapów syberyjskich, obecnie znajdujących się w środkowej Rosji. Mogły trwać nawet kilkaset tysięcy lat, a w ich wyniku do atmosfery dostały się trzy miliony kilometrów sześciennych popiołów.

Więcej - na stronie internetowej. (PAP)

krx/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Wąwóz Olduvai w Tanzani. Fot. Adobe Stock

    Niepełny obraz początków człowieka w Afryce

  • Wezuwiusz. Fot. Adobe Stock

    Nowe obiekty na światowej liście Miejsc Dziedzictwa Geologicznego

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera