Prof. Tadeusiewicz przypomniał, że pewne zawody, czasami całkiem intratne, bezpowrotnie giną. Np. jeszcze kilka dekad temu całkiem powszechnym zawodem był linotypista, który zajmował się składem książek do druku za pomocą maszyn - linotypów. Jednak skład komputerowy prawie całkowicie wyeliminował ten zawód. Skończył się również boom na fotografów wywołujących zdjęcia w ciemniach fotograficznych.

"Rynek pracy nieustannie się zmienia. (...) Który zawód wybrać, żeby na początku drogi zawodowej nie ustawić się na ścieżce, która zakończy się wewnątrz martwej gałęzi rozwoju cywilizacji?" - zastanawiał się prelegent. Jego zdaniem zawodami o dużym potencjale, są te związane z kształceniem ustawicznym, czyli z tzw. "life long learning". "Jesteśmy społeczeństwem informacyjnym, mamy rozwijać gospodarkę opartą na wiedzy, więc zawody związane z szerzeniem, rozpowszechnianiem wiedzy na pewno będą zawodami przyszłościowymi" - zaznaczył naukowiec.

Przypomniał, że dzisiaj od momentu otrzymania dyplomu wyższej uczelni do momentu odejścia na emeryturę człowiek musi co najmniej kilkakrotnie zmienić pracę. "W przyszłości praca będzie wymagała bezustannego kształcenia się, aby dostosować się do zmian" - stwierdził Tadeusiewicz. "Czasy, kiedy z uniwersytetu wynosiło się wiedzę, którą można było eksploatować przez całe życie naukowe należą do przeszłości" - zaznaczył. Dlatego, jego zdaniem, w przyszłości będzie duże zapotrzebowanie na organizowanie kursów czy szkoleń, dzięki którym ludzie dostosują się do zmian w profesji. "Ci, którzy się takiemu zajęciu poświęcą, mogą liczyć na ciekawą i pożyteczną społecznie pracę" - skomentował.

"W ciągu ostatniego stulecia czas, jaki młodzi ludzie poświęcają na naukę, wzrósł trzykrotnie" - przypomniał ekspert i dodał, że w związku z coraz większą ilością wytwarzanych przez człowieka informacji pogłębia się także luka informacyjna. Jego zdaniem "przewodnik po krainie wiedzy" będzie zawodem bardzo potrzebnym.

Wśród innych zawodów przyszłości Tadeusiewicz wymienił również specjalistów od telemedycyny, twórców gier interaktywnych, czy nawet... trenerów robotów.

PAP - Nauka w Polsce

lt/ krf/bsz