Kampania społeczna zadziałała, Brytyjczycy rzadziej sięgają po sól

Liczba Brytyjczyków, którzy dosalają sobie jedzenie na talerzach, spadła w ciągu pięciu lat o ponad jedną czwartą. Jest to efekt podjętej w całym kraju kampanii prozdrowotnej - informują naukowcy w "British Journal of Nutrition".

W 2003 r. brytyjska agencja Food Standards Agency i Ministerstwo Zdrowia rozpoczęły kampanię, która miała doprowadzić do ograniczenia konsumpcji soli wśród mieszkańców Wysp i zwiększyć ich świadomość nt. wpływu soli na zdrowie. Uwzględniono również współpracę z przemysłem spożywczym i związane z tym starania o zmniejszenie zawartości soli w gotowych produktach spożywczych.

Już wcześniej naukowcy wykazali, że ogólnokrajowa kampania faktycznie dała efekt w postaci ograniczenia spożycia soli przez Brytyjczyków. Teraz potwierdzono, że kampania wpływa również na ilość soli, po jaką sięgają ludzie podczas posiłku.

Skalę zużycia soli w latach 1997-2007 naukowcy z London School of Hygiene and Tropical Medicine (LSHTM) sprawdzali gromadząc dane dotyczące reprezentatywnej próby ponad 6 tys. dorosłych mieszkańców Anglii. Jak stwierdzili, od rozpoczęcia kampanii (w 2003 r.) przez pięć lat odsetek osób przyznających się do dosalania przy stole wyraźnie zmalał - z 32,5 do 23,2 proc.

"Sięganie po solniczkę już w trakcie spożywania posiłku odpowiada za 15-20 proc. naszego całkowitego, dziennego spożycia soli. Nowe badanie pozwoliło stwierdzić, że w latach 1997-2007 skala użycia soli przy stołach systematycznie malała. Ograniczenie to było wyraźniejsze od chwili rozpoczęcia kampanii związanej z użyciem soli, od roku 2003" - zauważyła główna autorka pracy, Jennifer Sutherland z LSHTM, cytowana na stronie BBC.

To, ile Anglicy dosalają, zależy od kilku czynników. Rzadziej dosalają kobiety, ludzie młodzi, osoby z bogatszych domów i członkowie grup etnicznych innych niż biali.

Sól jest naszym organizmom potrzebna, ale w nadmiarze bywa bardzo szkodliwa - powoduje zatrzymanie wody w organizmie, co może powodować nadciśnienie tętnicze, obrzęki i zaburzać pracę nerek. Sól powoduje również miażdżycę i zwiększa ryzyko zachorowania na choroby sercowo-naczyniowe. Naukowcy podejrzewają, że sól może wpływać na powstawanie nowotworów żołądka, cukrzycy typu II, otyłości, powodować udary mózgu i zwiększa drażliwość systemu nerwowego. Niedawno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleciła zmniejszenie spożycia soli do 5 g na dobę (czyli mniej niż jedną łyżeczkę, uwzględniając sól zawartą w gotowych produktach i przyprawach). Według szacunków Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego Polacy spożywają jej 3 razy więcej, niż zaleca WHO - ok. 15 g na dobę. (PAP)

zan/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Złote grzejniki do grillowania bakterii

  • Fot. Adobe Stock

    USA/ Po Covidzie siedzenie w domu stało się normą

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera