Białystok/ Naukowcy z UwB obserwują w gnieździe orliki krzykliwe

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Ciekawostki z życia orlików krzykliwych, ich biologię i zachowania można obserwować w internecie dzięki kamerze, którą w jednym z gniazd tych ptaków w Podlaskiem zainstalowali naukowcy z Instytutu Biologii Uniwersytetu w Białymstoku. Ptaki właśnie złożyły jajo.

Główny cel tego przedsięwzięcia to szeroka popularyzacja przyrody - w atrakcyjnej formie, ale też nauki - powiedział PAP Paweł Mirski z Instytutu Biologii UwB. Pomysłodawcą był prof. Jan Taylor. Dzięki internetowej kamerze w gnieździe na terenie Nadleśnictwa Rudka, ptaki można oglądać w ich naturalnym środowisku. Materiał z obserwacji będzie wykorzystany w badaniach naukowych. Niewykluczone, że posłuży także do powstania prac magisterskich studentów.

Kamerę zainstalowano w gnieździe orlika krzykliwego z końcem marca, zanim ptaki te wróciły z zimowisk. Orliki wracają z zimowisk na początku kwietnia, ale spóźnione mogą wracać nawet pod koniec kwietnia. Trasa ich lotu to 11 tys. km, trwa nawet 6 tygodni. "W tym czasie gniazdo było w słabej kondycji po zimie" - opowiada Mirski. Kamera zarejestrowała, że gniazdem zainteresowały się najpierw myszołowy, które - jak mówi Mirski - "wyremontowały, rozbudowywały przez 7 dni" orlikom ich dom. Kamera uchwyciła nawet moment, gdy myszołów nadlatywał z gałązką do gniazdka, ale został przepędzony przez samicę orlika, która wróciła do gniazda.

Tego samego dnia co samica, do gniazda przyleciał pierwszy samiec; miał obrączkę, na podstawie której odczytano, że to pięcioletni ptak z Lubelszczyzny. "Pięcioletni, czyli taki, który prawdopodobnie po raz pierwszy przystępowałby do rozrodu. Tego samego dnia pojawiła się samica" - opowiada Mirski. Jednak nie oznaczało to, że orliki będą parą. Okazało się, że w połowie kwietnia do gniazda przyleciał dorosły samiec, który - jak przypuszczają naukowcy - zajmował to gniazdo już wcześniej. Dopiero ten samiec i samiczka stworzyły parę.

Jak zaznaczył Mirski początkowo ptaki dość rzadko pojawiały się w gnieździe - po dalekiej podróży orliki głównie żerowały, odpoczywały. Kamera zarejestrowała jednak ich zaloty i gody, a na początku maja w gnieździe pojawiło się jajo. Jest więc szansa, że orliki będą miały potomka. Samica wysiaduje jajo, choć bywają chwile w ciągu dnia - zwłaszcza, gdy jest ciepło, że opuszcza gniazdo. Wiadomo też, że samiec, gdy przynosi samicy pokarm, przekazuje go jej gdzieś na gałęziach w okolicy gniazda, a nie bezpośrednio w nim.

Naukowcy spodziewają się, że w gnieździe w kolejnych dniach być może pojawi się drugie jajo. "Orliki zazwyczaj składają drugie jajko w odstępie do trzech, pięciu, nawet do sześciu dni. Wysiadywanie trwa około 37-40 dni. Pierwsze pisklę, które się wykluje, będzie o te kilka dni już znacząco starsze, silniejsze" - mówi Mirski.

Jak zauważył, starsze pisklę będzie zapewne dziobało młodsze, słabsze, często kończy się to śmiercią młodszego pisklęcia. To swego rodzaju walka o pokarm. Orliki muszą wyżywić młode w szybkim czasie( w 8 tygodni by ważyć 1,5 kg). Żywią się drobnymi gryzoniami, płazami (np. jedzą żaby, norniki) i odchowanie dwóch młodych się nie udaje. "Zdarzają się rzadkie przypadki, że przeżywają dwa pisklaki - jeden procent lęgów" - podkreślił Mirski. Szansa, że z sukcesem odchowa się jedno młode wynosi 70 proc. - dodał.

Obserwowane ptaki nie mają jeszcze imion. "Trzeba by o tym pomyśleć" - zaznaczył.

Obserwacje można prowadzić cały czas, także nocą. Sprzęt do transmisji kosztował uczelnię kilkanaście tysięcy złotych. Transmisję można oglądać pod adresem http://biologia.biol-chem.uwb.edu.pl lub https://www.youtube.com/watch?v=Iw-KIqgwWX0&feature=youtu.be.

Obserwacje będą trwały do końca sezonu. Do początku sierpnia pisklę powinno przebywać w gnieździe.

Orlik krzykliwy (Aquila pomarina) jest najmniejszym z orłów występujących w Polsce. Długość ciała tego ptaka to ok. 60 cm, waży ok. 1,5 kg.

W ostatnich latach w Podlaskiem były realizowane przez różne podmioty dwa projekty związane z ochroną zarówno orlików krzykliwych jak i rzadszych - grubodziobych. Oba projekty były dofinansowane m.in. z UE z programu Life.

PAP - Nauka w Polsce

kow/ par/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspertka o COP29: największe wyzwanie to znalezienie finansowania na działania dot. zmian klimatu

  • Fot. Adobe Stock

    Dzieci pomogły naukowcom policzyć duńskie niesporczaki

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera