NASA wykonała pierwszy lot dronem na Marsie

Fotografia wykonana przez drona Ingenuity w trakcie pierwszego lotu na Marsie. Widać cień rzucany przez drona. Źródło: NASA/JPL-Caltech
Fotografia wykonana przez drona Ingenuity w trakcie pierwszego lotu na Marsie. Widać cień rzucany przez drona. Źródło: NASA/JPL-Caltech

Pierwszy w historii lotu dronem w atmosferze innej planety przeprowadziła w poniedziałek amerykańska agencja kosmiczna NASA. Niewielki bezzałogowy helikopter Ingenuity wzniósł się na krótko nad powierzchnię Marsa.

Z Marsa nadeszły już pierwsze zdjęcia z lotu. Na jednym z nich widać ujęcie z kamery lecącego drona, na którym sfotografował swój cień na powierzchni gruntu. Kolejne zdjęcia i filmy dotrą w najbliższym czasie.

Eksperymenty z dronem są częścią misji Perseverance – amerykańskiego łazika eksplorującego powierzchnię Czerwonej Planety, który wylądował 18 lutego.

Na pokładzie łazika na Marsa przetransportowany został także mały helikopter, przyczepiony w ochronnej kapsule do dolnej części łazika. Po lądowaniu najpierw bardzo powoli opuszczano drona na powierzchnię oraz ładowano jego baterie. Później, gdy już stał na marsjańskim gruncie, a Perseverance oddalił się nieco, testowano śmigła. Wtedy okazało się, że przy dużej prędkości wystąpił problem (sekwencja sterująca zakończyła się przedwcześnie). Inżynierom z NASA udało się ustalić przyczynę błędu, opracować poprawkę i wgrać uaktualnione oprogramowanie.

Ostatecznie w swój pierwszy lot dron Ingenuity wzniósł się 19 kwietnia o godz. 9.34 polskiego czasu. O powodzeniu tej próby naukowcy dowiedzieli się dopiero o 12:46, gdy za pośrednictwem Perseverance do NASA dotarły sygnały z Marsa. Sam lot odbył się autonomicznie, dron był pilotowany przez swoje systemy pokładowe, na podstawie algorytmów opracowanych przez naukowców i inżynierów.

Lot nie trwał długo, dron poleciał na wysokość 3 metrów w górę i potem wylądował. Łącznie trwało to około 39 sekund. Planowane są jednak kolejne, dłuższe loty. Cały projekt jest testem technologicznym i jeśli się powiedzie, to można przypuszczać, że przynajmniej niektóre przyszłe misje marsjańskie będą mieć na wyposażeniu drony. Latanie w atmosferze marsjańskiej stanowi wyzwanie, ponieważ jest ona dużo rzadsza niż ziemska, z ciśnieniem atmosferycznym na poziomie około 1 proc. ciśnienia na powierzchni Ziemi. (PAP)

cza/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera