Szczecin/ Naukowcy chcą badać ścieki, aby m.in. przewidzieć zagrożenie epidemiczne

Źródło: Adobe Stock
Źródło: Adobe Stock

Szczecińscy genetycy chcą badać ścieki w kierunku występowania m.in. wirusów. Ma to pozwolić na szybsze i dokładniejsze wykrywanie ewentualnych zagrożeń epidemicznych. Szukają obecnie źródła finansowania dla projektu.

"Od dłuższego czasu widzimy potencjał, jeżeli chodzi o analizę ścieków. Obserwujemy, że na świecie takie badania są już właściwie standardem. Analiza ścieków w kierunku badania patogenów to przyszłość" – powiedział w rozmowie z PAP kierownik Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.

Wyjaśnił, że chodzi nie tyle o samą obecność patogenu, co o ilość jego materiału genetycznego, którą można przełożyć na aktualną sytuację w populacji.

"Mamy nowoczesne miasta, nowoczesne systemy kanalizacyjne; większość ścieków trafia do oczyszczalni i jest kumulowana – jesteśmy wtedy w stanie kontrolować to, co się dzieje w populacji" – powiedział genetyk.

Wskazał, że badania takie pozwoliłyby bardzo wcześnie dostrzec niepokojące zjawiska, jak choćby obecność patogenów z grupy koronawirusów czy grypy.

"Nie będziemy czekać na to, aż pacjenci pojawią się w szpitalach, w ośrodkach zdrowia, tylko będziemy monitorować to, co się dzieje i dużo wcześniej będziemy w stanie wykryć zagrożenia epidemiczne" – powiedział Ossowski.

Zaznaczył, że przy obecnej technologii tego typu badania są "nieskomplikowane z punktu widzenia proceduralnego", a także – niedrogie. Dzięki nim jest za to możliwość szybkiego wykrywania zagrożenia i przygotowania się na nie.

"Badanie takie będzie bardziej miarodajne niż choćby badania pacjentów, którzy zgłaszają się do punktów diagnostycznych, bo na tej podstawie nie mamy pełnego obrazu tego, co się dzieje w społeczeństwie" – wyjaśnił genetyk.

Podkreślił, że zastosowanie sekwencjonowania nowej generacji pozwala uzyskać "nieporównywalnie większe możliwości poznawcze". "Według nas jest to metoda, która będzie się z pewnością rozwijać w najbliższych latach i da nowe narzędzia do walki z patogenami" – zaznaczył.

Ossowski wyjaśnił, że w kierowanej przez niego jednostce jest już sprzęt potrzebny do badań, naukowcy wprowadzili też już procedury izolacji materiału genetycznego z tego typu próbek – są one bardziej skomplikowane niż izolacja standardowego materiału. Badacze poszukują obecnie źródła finansowania dla przedsięwzięcia.

"Pilotażowo analizowaliśmy takie próbki i wyniki są bardzo interesujące. Wiemy, że w niektórych polskich miastach taki monitoring jest już stosowany. To kierunek, który może być ciekawy dla lokalnych władz, a także, oczywiście, dla nas jako naukowców; nasza praca szczególnie przekłada się tu na praktykę" – powiedział genetyk.

PAP - Nauka w Polsce, Elżbieta Bielecka

emb/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Narodowy Instytut Onkologii w Warszawie otrzyma 15 mln zł na rozwój badań klinicznych

  • Fot. Adobe Stock

    Gdańsk/ Naukowcy chcą stworzyć model skóry, wykorzystując druk 3D

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera