Nowy probiotyk może zapobiec infekcjom jelita grubego

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Zmodyfikowana probiotyczna bakteria, który reguluje metabolizm soli żółciowych w przewodzie pokarmowym, może przeciwdziałać zakażeniu bakterią Clostridioides difficile (CDI) i jej skutkom - informuje pismo „Nature Communications”.

Zainfekowanie jelita grubego przez bakterię Clostridioides difficile prowadzi do zakaźnej biegunki. Większość przypadków CDI zaobserwowano u osób, które przyjmowały antybiotyki lub właśnie zakończyły terapię antybiotykową.

Podawanie antybiotyków w leczeniu CDI powoduje zaburzenie równowagi mikrobiomu jelitowego, znane jako dysbioza. Może to zakłócać inne procesy mikrobiomu, takie jak metabolizm soli żółciowych. Z kolei rozregulowanie metabolizmu soli żółciowych potrafi aktywować uśpione spory Clostridioides difficile, powodując ciężką biegunkę i zapalenie jelita grubego lub ponowną infekcję CDI.

Wykorzystując pospolity szczep bakterii E. coli, zespół naukowcówz National University of Singapore Yong Loo Lin School of Medicine (NUS Medicine) kierowany przez prof. Matthew Changa, opracował probiotyk, który w razie wystąpienia zaburzeń równowagi mikrobiomu wywołanych przez antybiotyki może aktywować enzym regulujący metabolizm soli żółciowych. Probiotyk ten wykorzystuje „obwód genetyczny”, na który składają się: genetycznie zakodowany czujnik, wzmacniacz i element wykonawczy.

Szczep E. coli został wybrany ze względu na jego udowodnione bezpieczeństwo u ludzi, a ponieważ należy do bakterii Gram –ujemnych, jest kompatybilny z obecną terapią CDI, która wykorzystuje antybiotyki skierowane przeciwko bakteriom Gram-dodatnim.

„Czujnik” bakterii wykrywa obecność kwasu sialowego, metabolitu jelitowego, który wskazuje na zaburzenia równowagi mikrobiomu. Aktywowany przez czujnik element wykonawczy wytwarza enzym, który może regulować metabolizm soli żółciowych i ogranicza „kiełkowanie” przetrwalników Clostridioides difficile, które wywołują CDI. Zespół uwzględnił również wzmacniacz, który wzmacnia aktywację przez czujnik i zwiększa produkcję enzymu, redukując kiełkowanie przetrwalników Clostridioides difficile o 98 proc.

Eksperymenty wykazały, że probiotyk znacznie obniżył CDI w modelach laboratoryjnych, o czym świadczy 100 proc. przeżywalność i lepsze wyniki kliniczne.

"Ta innowacja naukowa pozwala lepiej zrozumieć, w jaki sposób możemy kontrolować mikrośrodowisko w organizmie, bez konieczności bezpośredniego zabijania bakterii Clostridioides difficile, podawania dodatkowych leków lub stosowania inwazyjnych metod w celu pozbycia się infekcji" - wskazał prof. Chang, autor publikacji (DOI: 10.1038/s41467-022-31334-z). - "To przydatne, gdy rozważamy rozwój lub udoskonalenie przyszłych metod leczenia CDI." (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Najczęściej cytowany artykuł dotyczący Covid-19 wycofany po czteroletnim sporze

  • Fot. Adobe Stock

    Roślinne napoje nie tak odżywcze, jak się wydają

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera