Anestezjolożka, która podczas porodu własnego dziecka stosowała system „crackingu” podtlenku azotu zapewnia, że technologia jest łatwa w użyciu. Opisuje też pozytywne odczucia wynikające ze zmniejszenia wpływu na środowisko na łamach pisma „Anesthesia Reports”.
35-letnia dr Fiona Martin ze szpitala Salford Royal Hospital w Salford w Wielkiej Brytanii, która jest konsultantem anestezjologiem, opisuje na podstawie własnych doświadczeń użycie specjalnego sprzętu do odzyskiwania i rozkładania podtlenku azotu używanego do łagodzenia bólu podczas porodu. Metodę tę określa jako łatwą w użyciu, zwracając też uwagę na pozytywne odczucia związane ze zmniejszeniem szkód dla środowiska.
Podtlenek azotu jest gazem cieplarnianym, który ma potencjał globalnego ocieplenia około 265 razy większy niż równoważna masa dwutlenku węgla. To najczęściej używany podczas porodu środek przeciwbólowy, dlatego każda interwencja, która zmniejsza jego uwalnianie, może znacznie ograniczyć wpływ na środowisko.
Dr Martin urodziła zdrową córeczkę w szpitalu St Mary's w Wythenshawe, należącym do Manchester University NHS Foundation Trust. W czasie porodu zastosowała urządzenie do rozkładania podtlenku azotu, który wydychała poprzez maskę, aby zapobiec jego uwolnieniu do atmosfery.
„Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest zmniejszanie wpływu środków znieczulających na środowisko. Chociaż przyznaję, że nie było to na pierwszym miejscu w moim umyśle w tym dniu, z przyjemnością pomyślałem, że stosując sprzęt do crackingu mogę pomóc w zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych związanych z wykorzystaniem podtlenku azotu w pracy”.
Podczas porodu lekarka korzystała z basenu do porodu w wodzie i zauważyła, że najtrudniejsze momenty w utrzymaniu szczelności maski (a tym samym maksymalizacji ilości usuwanego podtlenku azotu) zdarzały się podczas wychodzenia z basenu i zmiany pozycji podczas porodu. Leżenie na boku sprawiało, że było to trudniejsze, ale leżenie na rękach i kolanach w pozycji „na brzuchu”, typowej podczas porodu, stawało się łatwiejsze, ponieważ ciężar głowy dociskający maskę poprawiał szczelność. „Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że doświadczenia związane z używaniem sprzętu do crackingu są bardzo pozytywne i z przyjemnością zauważam spadek (emisji) podtlenku azotu po przejściu ze zwykłego urządzenia, które dostarcza gaz podczas porodu” - mówi.
W opisie przypadku zauważono, że chociaż w czasie porodu poziomy podtlenku azotu w otoczeniu były niskie, pozostawał on wykrywalny pomimo profesjonalnego doświadczenia dr Martin w stosowaniu masek na twarz. Sugeruje to, że wpływ technologii crakingu zależy nie tylko od skuteczności samej technologii, ale także od znalezienia sposobów, aby pomóc pacjentom w efektywnym jej stosowaniu. Może to na przykład obejmować edukację na temat używania masek na twarz w szkole rodzenia, informacje zwrotne i wsparcie ze strony położnych podczas porodu lub rozważenie, czy maska na twarz jest najbardziej odpowiednim urządzeniem dla każdego pacjenta w każdym kontekście.(PAP)
Autor: Paweł Wernicki
pmw/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.